Papież Franciszek skończył 86 lat. Czy przejdzie na emeryturę? Informacje o jego stanie zdrowia

- Z punktu widzenia fizycznego cierpienia związanego z chodzeniem, z byciem na wózku, papież Franciszek rzeczywiście bardzo cierpi - stwierdził kardynał Kazimierz Nycz. Watykaniści zastanawiają się, czy wobec problemów ze zdrowiem papieża, który 17 grudnia skończył 86 lat, możemy spodziewać się, że przejdzie on na emeryturę.

Papież Franciszek od pewnego czasu ma spore problemy z chodzeniem. Wskutek rwy kulszowej i zerwania więzadła w prawym kolanie porusza się o lasce albo na wózku inwalidzkim. To dało początek spekulacjom, czy - podobnie jak jego poprzednik Benedykt XVI - Franciszek zamierza abdykować.

- Z punktu widzenia fizycznego cierpienia związanego z chodzeniem, z byciem na wózku, to rzeczywiście papież bardzo cierpi. Widziałem, ile wysiłku kosztuje go przeniesienie się np. z wózka na fotel. Jeśli chodzi o jego umysł i sposób komunikowania się z nami czy z ludźmi - za pomocą głosu, słuchania pytań i reagowania na nie, to papież jest w bardzo dobrej formie - mówił we wrześniu metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, cytowany przez Onet.

Franciszek pod opieką lekarza Atletico Madryt. "Sympatyczny, acz uparty pacjent"

W listopadzie nuncjatura apostolska w Madrycie i Episkopat Hiszpanii poprosiły grupę lekarzy, aby sprawdzili, czy da się jakoś poprawić sprawność ruchową papieża i spowolnić u niego proces artretyczny. Jednym z tych lekarzy był doktor Jose Maria Villalon, wybitny specjalista w dziedzinie traumatologii i medycyny sportowej, lekarz klubu piłkarskiego Atletico Madryt.

- U papieża zachodzi proces osteoartretyczny, który dotyka różnych stawów. Czasem zaczyna się od stawu z artrozą, a stan innych stawów pogarsza się, bo są nadmiernie obciążone - wyjaśnił dr Villalon.

Stwierdził, że Franciszek "jest bardzo sympatycznym pacjentem, a przy tym bardzo upartym, bo nie przystaje na rozwiązania, jakie proponują mu lekarze". Konkretniej - papież nie chce żadnych operacji i protez. - Musimy zaproponować mu bardziej zachowawcze leczenie. Takie, na które się zgodzi. Mam nadzieję, że jeszcze do tego wrócimy, bo pierwsza wizyta była jedynie konsultacją - dodał traumatolog.

Zobacz wideo Papież Franciszek i całowanie pierścienia

Zdrowie papieża Franciszka. Jelito skrócone o 33 cm

Wcześniej, na początku lipca, papież Franciszek przeszedł operację w znanej rzymskiej klinice Gemelli. Została mu usunięta część jelita grubego w związku z chorobą zwaną ciężkim zwężeniem uchyłka okrężnicy.

- Mogę jeść wszystko - przekonywał papież krótko po zabiegu. - Wciąż jestem na lekach pooperacyjnych, bo mój mózg musi zarejestrować, że jelito jest krótsze o 33 centymetry. Poza tym żyję całkiem normalnie - dodał. Jego wypowiedź zacytował portal Euronews.

Francesco Antonio Grana, watykanista, na którego powołał się serwis, nie podzielał entuzjazmu Franciszka. - Usunięto mu 33 cm jelita. Dla 85-letniego człowieka oznacza to dość ścisłą dietę - powiedział Grana.

Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Papież Franciszek nie planuje zrezygnować z funkcji

W jednym z udzielonych w lipcu wywiadów papież stwierdził co prawda, że abdykacja głowy Kościoła "nie jest niczym dziwnym", ale podkreślił, że na razie jej nie planuje. - [Rezygnacja] to nie katastrofa. Można zmienić papieża, żaden problem - powiedział.

W innej rozmowie stanowczo zaprzeczył: - Miałbym ustąpić? Nawet o tym nie myślę.

Więcej o: