Orzeczenie dotyczące programu szczepień ogłosiła Julia Przyłębska. "W zakresie, w jakim termin wymagalności obowiązkowych szczepień ochronnych, jak i liczba dawek poszczególnych obowiązkowych szczepień ochronnych określone są w Programie Szczepień Ochronnych na dany rok ogłaszanym przez Głównego Inspektora Sanitarnego w formie komunikatu, a nie ministra zdrowia w drodze rozporządzenia jest niezgodny z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 87 Konstytucji RP" - wyjaśniła. Z kolei sędzia sprawozdawca Justyn Piskorski podkreślił, że Trybunał Konstytucyjny nie kwestionuje obowiązku szczepień u dzieci, jednak jest świadomy, że między innymi ze względu na aktualny stan wiedzy medycznej może on ulegać potrzebie częstych zmian. Trybunał dał pół roku na wprowadzenie stosownych zmian w przepisach, co powinno umożliwić osiągnięcie efektu dwutorowej spójności normatywnej. Przypomnijmy brzmienie wymienionych w wyroku artykułów Konstytucji RP:
Sędziowie TK wskazali we wtorkowym orzeczeniu na temat programu szczepień ochronnych, że "w sposób konstytucyjnie dopuszczalny w drodze rozporządzenia w pełni sprecyzowany zostałby ustawowy obowiązek szczepień ochronnych ciążący na jednostce, która mogłaby ponosić odpowiedzialność w wypadku braku jego realizacji". - Program Szczepień Ochronnych na dany rok wydawany przez GIS w formie komunikatu miałby wtedy czysto techniczny charakter - uzasadniał sędzia Justyn Piskorski. Orzeczenie było związane ze skargą, którą do Trybunału wniosła kobieta, ukarana w 2019 roku grzywną za odmowę podania córce szczepionki między innymi przeciwko błonicy, tężcowi i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Zdaniem wnioskodawczyni obowiązkowe szczepienia naruszają prawo do prywatności i samostanowienia.
Uznania przepisów za niekonstytucyjne chciała również fundacja "Życie i rodzina", która zgłosiła się do sprawy jako przyjaciel sądu. Zdaniem fundacji przymus szczepień łamie zasadę wolności sumienia ze względu na fakt, iż do produkcji szczepionek wykorzystuje się linie płodowe z aborcji. Uznania przepisów za zgodne z Konstytucją chciało Ministerstwo Zdrowia oraz początkowo prokurator generalny, który później wniósł o umorzenie postępowania. Rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw dziecka nie wzięli udziału w postępowaniu. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ostateczny.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: