Olkusz. Zakaz wstępu do lasów do marca. Powodem niebezpieczne zapadliska

Nadleśnictwo Olkusz w związku z niebezpiecznymi zapadliskami powstającymi na terenie powiatu olkuskiego wprowadziło zakaz wstępu do lasów. Ma on obowiązywać do końca marca 2023 roku, jednak w związku z nadal występującym zagrożeniem nadleśnictwo planuje przedłużyć okres obowiązywania zakazu - informuje "Gazeta Krakowska".

Nadleśnictwo Olkusz z uwagi na zniszczenia drzewostanu i degradację runa leśnego spowodowane licznym występowaniem zapadlisk postanowiło 3 października wprowadzić zakaz wstępu do lasu. Zakaz ma obowiązywać do końca marca 2023 roku, jednak jak poinformował w rozmowie z "Gazetą Krakowską" nadleśniczy Nadleśnictwa Olkusz, Marcin Polak, ograniczenie to zostanie przedłużone.

Zobacz wideo Dr Kostka: W strukturach zarządu Lasów Państwowych są ludzie, z którymi ciężko dojść do porozumienia

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Kilkadziesiąt zapadlisk w powiecie olkuskim

Nadleśnictwo rozpoczęło wprowadzanie zakazów po tym, jak pomiędzy Bolesławiem a Hutkami powstało pierwsze zapadlisko. Z czasem, kiedy w olkuskich lasach zaczęło powstawać więcej lejów, do zarządzenia Nadleśniczego Nadleśnictwa Olkusz dopisywano kolejne obszary obejmujące tereny leśnictwa Pomorzany i Żurada. Nadleśnictwo poinformowało, że wchodzenie na tereny objęte zakazem stanowi niebezpieczeństwo zagrożenia nie tylko zdrowia, ale także życia. 

Liczba zapadlisk w powiecie olkuskim sięgnęła już kilkudziesięciu. Są one wynikiem szkód górniczych. W okolicach Olkusza przez lata intensywnie wydobywano rudy ołowiu i srebra. Mimo że część tych terenów zrekultywowano, szkody górnicze nadal pozostają zagrożeniem dla przypadkowych spacerowiczów, grzybiarzy, czy rowerzystów.

Zakaz wstępu do lasów przedłużony

Nadleśnictwo Olkusz w oficjalnym komunikacie podkreśliło, że zakaz wstępu obowiązuje do dnia 31.03.2023 r. z możliwością skrócenia, bądź wydłużenia okresu jego obowiązywania. Nadleśniczy Nadleśnictwa Olkusz, Marcin Polak, przekazał w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że ten ulegnie wydłużeniu. -  Będziemy kontaktowali się z Zakładami Górniczo-Hutniczymi, aby porozmawiać na temat dalszego postępu występowania zapadlisk i w marcu będziemy decydować o tym, na jaki okres zakaz wstępu zostanie przedłużony - informuje Polak. Dodaje także, że przedłużenie zakazu nie powinno być dłuższe niż rok. 

Zapadliska na terenie Małopolski to nie tylko problem okolicznych terenów Olkusza. Zjawisko to jest ogromnym zagrożeniem m.in. w Trzebini, gdzie od początku roku ziemia zapadła się już pięć razy. Więcej na ten temat możesz przeczytać w tym artykule:

Więcej o: