Wybuch w Przewodowie. Reuters: Joe Biden powiedział, że w Polskę uderzyła rakieta obrony powietrznej Ukrainy

Wybuch w Przewodowie w województwie lubelskim spowodowała rakieta obrony powietrznej Ukrainy - poinformował prezydent USA. Joe Biden przekazał wiadomość przywódcom państw grupy G7 i partnerom NATO - informuje Reuters.

Prezydent USA Joe Biden powiedział przedstawicielom krajów członkowskich G7 i NATO, że wybuch we wschodniej Polsce spowodował ukraiński pocisk obrony powietrznej - podaje Reuters, powołując się na źródło w NATO. Wcześniej wiadomość publikowały agencje AP oraz DPA.

Według ich nieoficjalnych doniesień Joe Biden na szczycie G20 w Indonezji poinformował innych przywódców, że pocisk został wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Jak dodał, jest mało prawdopodobne, by była to rakieta wystrzelona z Rosji.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Zobacz wideo Obraz miejscowości Przewodów po wybuchu

Joe Biden: Rakieta obrony powietrznej Ukrainy odpowiada za wybuch w Przewodowie

We wtorek 15 listopada, około godz. 15:40, w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, w województwie lubelskim, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, doszło do eksplozji. Według pierwszych informacji polskich władz spowodowała ją rakieta najprawdopodobniej rosyjskiej produkcji. W wybuchu zginęły dwie osoby. Wcześniej przez wiele godzin trwał zmasowany rosyjski ostrzał Ukrainy, przede wszystkim jej infrastruktury energetycznej.

Na stronie głównej Gazeta.pl prowadzimy relację na żywo - także przez całą noc - w związku z eksplozją rakiety na terytorium Polski:

Wybuch we wschodniej Polsce zaalarmował przywódców wielu państw świata. Ukraina obwiniała Rosję o to, że to jej rakieta spadła na terytorium Polski. Rosja zaprzeczyła temu. Prezydent Stanów Zjednoczonych już w nocy z wtorku na środę czasu polskiego wypowiadał się, że "jest mało prawdopodobne, aby pocisk został wystrzelony z Rosji".

Z najnowszych informacji, które podaje agencja AP, wynika, że rakieta, która uderzyła w terytorium Polski, została wystrzelona przez siły ukraińskie w nadlatujący rosyjski pocisk.  

AP w najnowszej depeszy relacjonuje, że wstępną - jak zaznaczono - informację o tym, że pocisk wystrzeliły siły ukraińskie w ramach obrony swojego nieba, przekazało "trzech amerykańskich urzędników, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie zostali upoważnieni do publicznego omawiania tej sprawy". Miało się to wydarzyć w momencie, gdy strona ukraińska wystrzeliwała rakiety do obrony przed rosyjską salwą.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: