Afganistan. Talibowie wyciągnęli muzyka z domu i go zabili. "Był niewinny, tylko zabawiał ludzi"

Talibowie zabili afgańskiego piosenkarza ludowego Fawada Andarabiego. Bojownicy wywlekli mężczyznę z domu i postrzelili w głowę. Afgańczycy obawiają się powrotu restrykcyjnego prawa, które zabraniało słuchania oraz wykonywania muzyki.

Do zabójstwa muzyka doszło w piątek (27 sierpnia) w górskiej prowincji Baghlan znajdującej się na północ od Kabulu. - Był niewinny, tylko zabawiał ludzi - powiedział Associated Press Jawad - syn zamordowanego mężczyzny cytowany przez CNN.

Zobacz wideo Talibowie przejęli władzę w Afganistanie

Talibowie zabili afgańskiego muzyka 

"Brutalizacja talibów trwa nadal w Andarab [dystrykt w prowincji Baghlan -red.]. Dziś brutalnie zabili piosenkarza folkowego Fawada Andarabi, który po prostu przynosił radość tej dolinie i jej mieszkańcom. Jak śpiewał tutaj 'nasza piękna dolina… ziemia naszych przodków…' nie podda się brutalności talibów" - napisał w sobotę na Twitterze były minister spraw wewnętrznych Afganistanu Massoud Andarabi.

Według informacji, które udało się uzyskać AP podczas rozmowy z synem Fawada Andarabiego, mężczyzna został wyciągnięty z domu przez talibskich wojowników, a następnie postrzelony w głowę na rodzinnej farmie w dolinie Andarab w północnej prowincji Baghlan.

Głos w sprawie zabójstwa muzyka zabrały specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. praw kulturalnych Karima Bennoune oraz Ambasadorka Dobrej Woli UNESCO ds. wolności artystycznej Deeyah Khan. Podkreśliły, że są "głęboko zaniepokojone" tymi doniesieniami.

"Jako specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. praw kulturalnych, wyrażamy z Ambasadorką Dobrej Woli UNESCO ds. wolności artystycznej Deeyah Khan głębokie zaniepokojenie doniesieniami o straszliwym zabójstwie piosenkarza Fawada Andarabi. Wzywamy rządy do żądania, aby talibowie przestrzegali praw człowieka i artystów" - napisała Karima Bennoune na Twitterze w sobotę.

Rzecznik talibów Zabiullah Mujahid: Muzyka jest w islamie zabroniona

Zabójstwo Fawada Andarabiego spowodowało, że Afgańczycy zaczęli się obawiać powrotu restrykcyjnego prawa zakazującego słuchania oraz grania muzyki świeckiej. W latach 1996-2001 talibowie, którzy rządzili wówczas w Afganistanie, zakazali większości form muzycznych. Co więcej, w środę podczas wywiadu dla  "The New York Times" rzecznik talibów Zabiullah Mujahid podkreślił, że "muzyka jest w islamie zabroniona". A na pytanie, czy mają w planach jej zakazać, odparł, że mają nadzieję, iż uda im się "przekonać ludzi, by nie robili takich rzeczy, zamiast na nich naciskać".

Więcej o: