Szef KRRiT wszczął postępowanie ws. programu Olejnik. Chodzi o słowa prof. Engelking o Polakach i Żydach

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął postępowanie wyjaśniające ws. środowego wydania "Kropki nad i" Moniki Olejnik. Gościnią programu była prof. Barbara Engelking, która mówiła m.in. o szmalcownikach wydających Żydów w czasie II wojny światowej. "Gdyby Polacy nie pomagali Żydom, to Niemcy nie wprowadziliby kary śmierci za pomoc" - napisał Świrski na Twitterze.

W udzielonym w środę w wywiadzie w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" w TVN24 prof. Barbara Engelking, kierowniczka Centrum Badań nad Zagładą Żydów Polskiej Akademii Nauk, mówiła m.in., że "Żydzi byli w dużym stopniu samowystarczalni i byliby jeszcze w większym, gdyby nie szmalcownicy". 

Zobacz wideo Plan Tuska na pierwsze sto dni rządów? Rozliczenie. "Nie ma litości, będą musieli zapłacić!"

- Oczywiście samo to, że groziła kara śmierci (za ukrywanie Żydów - red.) było wystarczającym powodem, żeby się bać. Ten strach był absolutnie uzasadniony i ludzie, którzy się decydowali ryzykować życie, pomagać Żydom, to byli naprawdę bohaterowie i naprawdę było ich niewielu. Strach nie podlega kwestii, ludzie mieli się prawo bać, nikt nie może mieć pretensji. Żydzi doskonale to rozumieli - mówiła.

Prof. Engelking oceniła też, że Żydzi "rozczarowali się co do Polaków w czasie wojny". - Żydzi wiedzieli, czego się od Niemców spodziewać. Niemiec był wrogiem i ta relacja była bardzo klarowna, czarno-biała, a relacja z Polakami była dużo bardziej złożona, ponieważ Polacy mieli potencjał, by stać się sojusznikami Żydów i można było mieć nadzieję, że będą się inaczej zachowywać, że będą neutralni, że będą życzliwi, że nie będą do tego stopnia wykorzystywać sytuacji i nie będzie tak rozpowszechnionego szmalcownictwa - mówiła. Na wypowiedź historyczki zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki, twierdząc, że "w "Kropce nad i" padły skandaliczne słowa, które nie mają nic wspólnego z rzetelną wiedzą historyczną".

Wypowiedź prof. Barbary Engelking. Szef KRRiT wszczął postępowanie

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski przekazał w czwartek wieczorem, że do KRRiT wpłynęły też skargi od widzów. Poinformował też o wszczęciu postępowania wyjaśniającego.

"Tu trzeba dodać, że w Polsce każdy korzystając z wolności słowa może powiedzieć dowolną bzdurę i kłamać. Rolą dziennikarzy jest reagowanie na kłamstwa, bo prawo prasowe nakazuje im podawanie rzetelnych informacji. Jeśli gość programu łże, to dziennikarz ma widzom powiedzieć, że jest to kłamstwo. I na koniec - gdyby Polacy nie pomagali Żydom, to Niemcy nie wprowadziliby kary śmierci za pomoc. Historię zamieniono w kult cargo" - napisał na Twitterze Świrski.

***

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: