Informator CNN przekazał, że samolot NATO namierzył rakietę, która spadła w polskim Przewodowie przy granicy z Ukrainą.
Wskazania radaru i informacje wywiadu zostały przekazane NATO i Polsce
- czytamy. Samoloty NATO prowadzą regularne obserwacje wokół Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji. Jednostka Sojuszu Północnoatlantyckiego, która przelatywała we wtorek w polskiej przestrzeni powietrznej, monitorowała działania wojenne na terytorium Ukrainy.
Przedstawiciel NATO nie powiedział, kto ani skąd wystrzelił rakietę.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Prezydent Stanów Zjednoczonych, przemawiając w Indonezji, gdzie bierze udział w szczycie G20, powiedział, że światowi przywódcy popierają polskie dochodzenie w sprawie wybuchu w Przewodowie. Joe Biden ocenił, że jest "mało prawdopodobne", aby pocisk został wystrzelony z terytorium Rosji.
Pentagon informuje, że gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, rozmawiał ze swoim polskim odpowiednikiem - szefem sztabu generalnego gen. Rajmundem Andrzejczakiem.
Dwaj przywódcy omówili trwającą inwazję Rosji na Ukrainę i ofiary śmiertelne w pobliżu granicy z Polską i zgodzili się pozostać w kontakcie w czasie dochodzenia
- podaje CNN. Gen. Milley rozmawiał również z generałem ukraińskich sił zbrojnych Walerijem Załużnym. Dowódcy omówili rosyjską inwazję i "wymienili poglądy i oceny". Przewodniczący potwierdził również poparcie USA dla Ukrainy.
Na stronie głównej Gazeta.pl prowadzimy relację na żywo - także przez całą noc - w związku z eksplozją rakiety na terytorium Polski:
We wtorek 15 listopada, około godz. 15:40, w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, w województwie lubelskim, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, doszło do eksplozji. Według informacji polskich władz, spowodowała ją rakieta najprawdopodobniej rosyjskiej produkcji. W wybuchu zginęły dwie osoby. Wcześniej przez wiele godzin trwał zmasowany rosyjski ostrzał Ukrainy, przede wszystkim jej infrastruktury energetycznej.
Wieczorem w związku z tym wydarzeniem odbyła się kryzysowa narada w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, po którym rzecznik rządu potwierdził, że doszło do eksplozji. Służby wyjaśniają sprawę, podniesiono stan gotowości jednostek wojskowych. Przed północą zakończyło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w tej sprawie. Kancelaria Prezydenta przekazała wieczorem, że Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z Joe Bidenem.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>