Grecja stawia wojska w stan gotowości w odpowiedzi na groźby rządu Turcji

Grecja postawiła siły wojskowe w stan podwyższonej gotowości po groźbach prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, że zakwestionuje suwerenność wschodnich wysp Morza Egejskiego. Grecki rząd przewiduje zaostrzenie konfliktu z Turcją, który tli się od lat.

Minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu przekazał w piątek (27 maja) na konferencji prasowej w Stambule, że zakwestionuje suwerenność wschodnich wysp Morza Egejskiego, jeśli Grecja ich nie zdemilitaryzuje. Jak podają greckie media, ten ostry ton Turcji jest spowodowany wizytą premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa w Waszyngtonie, podczas której odniósł się on do coraz bardziej agresywnego zachowania Turcji - przekazuje portal ekathimerini.com.

Spór Turcji i Grecji o wyspy na Morzu Egejskim

Spór obu krajów toczy się od lat. Nie umieją się porozumieć w sprawie morskich terytoriów, praw do surowców, zasięgu swoich przestrzeni powietrznych oraz statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim. Władze Turcji zarzucają Grecji, że ta chce ją pozbawić zysków z eksploatacji podmorskich złóż naftowych i gazowych, które znajdują się pod Morzem Egejskim i Śródziemnym. Zdaniem Turcji granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a stały ląd. W 1996 Turcja i Grecja znalazły się na skraju wojny z powodu jednej z wysepek na Morzu Egejskim.

Grecki rząd bacznie obserwuje posunięcia prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana w obawie przed zaostrzeniem istniejącego już konfliktu. - To będzie trudne lato, ponieważ mamy do czynienia z wyraźną eskalacją, ale nie sądzę, byśmy osiągnęli poziom z 2020 roku - przekazał informator z greckich kręgów dyplomatycznych gazecie "Proto Thema". Rząd Grecji spodziewa się również, że rząd Erdogana zamierza przedstawiać ich kraj jako ten, który nie przestrzega międzynarodowego prawa.

Turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu podkreślał w miniony piątek, że Grecja naruszyła pokojowe porozumienie, zawarte w Lozannie w 1923 r. i Paryżu w 1947 r., gdy uzbroiła swoje wyspy. - Grecja uzbroiła je w 1960 roku, więc my mówimy, że jeśli nie ustąpi, rozpoczniemy debatę na temat ich suwerenności - zapowiedział Cavusoglu.

Prezydent Turcji postawił sprawę bardziej jednoznacznie. Powiedział, że "może zakwestionować suwerenność wschodnich wysp Morza Egejskiego, jeśli Ateny nie dokonają ich demilitaryzacji".  Na te słowa Erdogana Grecy zareagowali stawiając swoją armię w stan podwyższonej gotowości.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Dlaczego?

Turcja żąda demilitaryzacji wschodnich wysp Morza Egejskiego

Obawy Grecji, że Turcja będzie chciała przedstawiać ich kraj w złym świetle, nie są bezpodstawne. Mevlut Cavusoglu, minister spraw zagranicznych Turcji zwrócił podkreślał w swoim piątkowym (27 maja) wystąpieniu w Stambule zachowanie greckiego rządu wobec Macedonii Północnej, wobec której Grecja wysunęła żądania zmiany nazwy jeśli chce przystąpić do NATO.

- Ile lat trwała akcesja Macedonii? Jedenaście lat. Dlaczego trwało to tak długo? Ponieważ Grecja poprosiła Skopje o zmianę nazwy. Stała się ona Macedonią Północną. Następnie Macedonia mogła stać się członkiem NATO i zajęło jej to 11 lat -  mówił Cavusoglu, co przekazał portal efsyn.gr.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, 23 maja 2022 r. Turcja straszy Grecję. Wycofanie wojska lub kwestionowanie suwerenności

Wojna w Ukrainie ma wpływ na sytuację Turcji

Grecy uważają, że obecne działania Turcji są spowodowane rosnącą siłą geopolityczną Aten. Ma na to również wpływ zła sytuacja polityczna Turcji w kontekście wojny w Ukrainie.

Grecki minister ds. imigracji i azylu Notis Mitarakis przekazał, że Turcja została zmarginalizowana z własnego wyboru, ponieważ oscyluje między Zachodem a Wschodem - podała gazeta "Proto Thema". „To jedyne państwo członkowskie NATO, które nie nałożyło sankcji na Rosję, a obecnie blokuje akcesję Finlandii i Szwecji, które są niezbędne do wzmocnienia Sojuszu. Takie zachowanie Turcji izoluje ją w środowisku międzynarodowym - przekazał grecki polityk.

Władimir Putin Kreml zapowiedział rozmowę Putina z Erdoganem

Więcej o: