Gazowe zbliżenie Norwegii i Rosji

Norweski koncern Statoil i rosyjski Gazprom mogą w kwietniu zostać partnerami w eksploatacji gigantycznych złóż gazu w Arktyce. Rozwój współpracy energetycznej był głównym tematem rozmów szefów dyplomacji Norwegii i Rosji

Stosunki między naszymi państwami, w tym rozwój partnerstwa strategicznego w energetyce, nigdy nie były tak dobre jak teraz - zakomunikowała ambasada Norwegii w Moskwie po rozmowach ministra spraw zagranicznych Norwegii Jonasa Gahra Stoere z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Norwegia jest zainteresowana udziałem koncernu energetycznego Statoil w eksploatacji należących do Gazpromu gigantycznych złóż gazu Sztokmana na Morzu Barentsa. Surowiec z tych złóż będzie dostarczany w postaci gazu skroplonego głównie do USA. Już pod koniec zeszłego roku Gazprom miał ogłosić, które zachodnie koncerny energetyczne będą jego partnerami w eksploatacji złóż Sztokmana. Potem wybór partnerów Rosjanie przesunęli na kwiecień. - Wierzymy, że wybór na korzyść Statoilu stanie się katalizatorem rozwoju stosunków Rosji i Norwegii w energetyce - powiedział minister Stoere w wywiadzie dla dziennika "Kommiersant" opublikowanym w czasie wizyty norweskiego dyplomaty w Rosji. Wcześniej rząd Norwegii zabiegał o to, aby w eksploatacji złóż Sztokmana uczestniczyły dwa główne norweskie koncerny paliwowe - Statoil i Norsk Hydro. Jednak Gazprom był niechętny takiemu konsorcjum, proponując Norsk Hydro udział w firmie, która zbuduje przez Bałtyk gazociąg do Niemiec. Norsk Hydro wkrótce zbuduje gazociąg o długości 1,2 tys. km do Wielkiej Brytanii i Rosjanie są zainteresowani wykorzystaniem doświadczeń Norwegów przy budowie rury przez Bałtyk, która też ma 1,2 tys. km długości. Sojusz strategiczny Gazpromu z norweskimi koncernami może mieć wpływ na rozmowy polskiej strony o zakupach gazu z Norwegii. Zdaniem sceptyków z polskiej branży gazowniczej doprowadzą one tylko do przedłużenia wygasającego jesienią tego roku wieloletniego kontraktu na zakup 0,5 mld m sześc. norweskiego gazu transportowanego do Polski przez Niemcy.