Wiersz Wisławy Szymborskiej "Nienawiść" pochodzi z tomiku "Koniec i początek" (1993). Przejawom nienawiści poświęciła poetka wiele wcześniejszych utworów, np. "Obóz głodowy pod Jasłem", "Jeszcze", "Pierwsza fotografia Hitlera".
Poetka prezentuje w wierszu poetycką charakterystykę nienawiści .
Jej pierwszymi cechami są "sprawność" i wytrzymałość. Przywołanie tych właściwości pozwala traktować nienawiść jak sportowca, w którego naturze leży nieustanne dążenie do zdobywania laurów.
Samowystarczalność. Działa jak "perpetuum mobile - Sama rodzi przyczyny, które rodzą ją do życia".
Jest uczuciem najstarszym, ale też paradoksalnie młodszym od innych. Powoduje to jej umiejętność odradzania się ("Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym").
Szuka pretekstów do uzasadnienia swej niszczycielskiej działalności w różnych dziedzinach, np. religii.
Żywi się sama sobą, właściwą siłą napędową jest ona sama. Tylko na początku uzasadnieniem może być ojczyzna, pobudki patriotyczne czy sprawiedliwość.
Zapieka się w sobie - "twarz jej wykrzywia grymas ekstazy miłosnej".
Jest tak silna, że inne emocje wydają się przy niej "cherlawe i ślamazarne".
Zdolna jest pociągnąć za sobą wzburzone masy; pozytywne uczucia, jak "braterstwo, współczucie" nie mogą liczyć na wielki rozgłos czy zdecydowane poparcie "tłumów".
Jej atrybuty to "zdolność, pojętność, pracowitość". Obce są jej tępota czy lenistwo - dowodów na to dostarcza historia dawna i najnowsza.
Żeruje na ludzkich dewiacjach, także z zakresu poczucia estetycznego. Od czasów Nerona, śpiewającego na tle płonącego Rzymu, wyrafinowane umysły estetów są zafascynowane ruinami i "świetnymi kłębami wybuchów".
Nie jest nudna - mistrzostwo kontrastu ("między łoskotem a ciszą, między czerwoną krwią a białym śniegiem") zyskuje jej grono zafascynowanych obserwatorów.
Umie czekać.
Przezorna - potrafi na zimno kalkulować i doskonale wymierzyć w najsłabszy punkt celu.
Ma bystre oko - z powodzeniem wypatruje kolejnego przeciwnika.
Z ufnością patrzy w przyszłość - jest spokojna o swoją egzystencję.
Oto alegoryczny obraz upersonifikowanej nienawiści.
W wierszu Wisławy Szymborskiej podstawowym chwytem w kreowaniu sytuacji lirycznej jest antropomorfizacja. Nie tylko nienawiść została uosobiona. Jej bardzo ,,ludzkie" zalety zostały przeciwstawione, również ludzkim, wadom pozytywnych uczuć. Nienawiść jest sprawna i pracowita, a braterstwo i współczucie są "cherlawe i ślamazarne". Odjęto nienawiści mylnie przypisywaną ślepotę, a ,,inne uczucia" zostały przedstawione jako ustępujące jej wiekiem i doświadczeniem.
Wisława Szymborska zastosowała w wierszu styl kolokwialny; kieruje swoją wypowiedź do gremium słuchaczy (zwrot do adresata: "Spójrzcie"). Sygnalizuje też, że chce nawiązać dialog ze zbiorowym odbiorcą - "nie okłamujmy się". Podobną funkcję pełnią trzy pytania retoryczne :
"Od kiedy to braterstwo
Może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
Pierwsze dobiło do mety?
Zwątpienie ilu chętnych porywa za sobą?"
Kategorią estetyczną dominującą w utworze jest ironia . Dotyczy ona zarówno nienawiści, jak i człowieka znajdującego się w sidłach tego uczucia. Przesłanie poetki ma jakby podwójne znaczenie.
Wygłoszone - do ,,publiczności" - jest porażające, prorokujące dalsze istnienie nienawiści jako jedynego pewnego uczucia. Ironiczna tonacja wiersza czyni go przenikliwym apelem, krzykiem, że tak dalej być nie może. Nie może być, by to nienawiść brała lekko "wysokie przeszkody", żeby panowała i wzmacniała się "bezsennością", przewyższała pozytywne uczucia. Nie wolno nienawiści wprzęgać w służbę religii i patriotyzmu.
Wisława Szymborska napisała wiersz dla każdego. Źródła nienawiści tkwią bowiem w pojedynczym człowieku, stąd potępienie inspiratorów nienawiści, ale i tych, którzy ulegają demagogom, stają się wykonawcami i - w rezultacie - ofiarami aktów nienawistnych. Ta poetycka monografia nienawiści staje się więc jednocześnie mini-traktatem moralnym.