- Nazwa jest dwuznaczna. Z jednej strony koryto to narzędzie do wykarmiania zwierząt, do którego rolnik może wyrażać miłość. To jednak też uderzenie w elity polityczne, które w każdych wyborach realizują cel dorwania się do koryta, o czym nigdy głośno nie powiedzą - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Dawid Maliński, który wraz z Piotrem Bogusiakiem i Kamilem Brylakiem tworzy kabaret Malina.
Panowie zasłynęli w internecie zabawnymi przeróbkami światowych przebojów, a od dwóch lat prowadzą inny projekt - paradokumentalny serial "Królowie Żyta", o ludziach zmagających się z trudami życia na wsi. Już w pierwszym odcinku jeden z bohaterów - grany przez Malińskiego biznesmen Roman Wielkopolski - zapowiada utworzenie partii.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Maliński przekazał "Rzeczpospolitej", że rejestracja ugrupowania trwała w sumie półtora roku. Kabaret Malina dostarczył aż trzy tysiące podpisów, choć do uzyskania prawa do założenia partii wymagany jest tysiąc.
Maliński podkreślił, że partii nie utworzyli dla żartów. - To oddolna inicjatywa, partia, którą tworzą głównie rolnicy i przedsiębiorcy. Sam mam styczność z rolnictwem, odkąd pamiętam, każdego tygodnia odwiedzam kilkadziesiąt gospodarstw i wiem, że problemy są gigantyczne - powiedział. Dodał, że pierwszym celem było samo założenie ugrupowania, a kolejnym start w wyborach. Z Miłości Do Koryta ma już nawet swój hymn.
Tam na górze grzeją stołki już od lat. Ciągle mówią, że na lepsze zmienią świat. Zwykli ludzie mają dosyć, czas postawić na sztorc kosy - kto odwagę ma?
- słyszymy w piosence. I jeszcze:
My z miłości do koryta chcemy żyć. Chcemy walczyć o normalny, godny byt. Nie potrzeba dyktatury, razem wyburzymy mury. Teraz my!
Całości można posłuchać poniżej: