Wyborcy PO to "wszy, mendy, gnidy, pluskwy"? Pietrzak: W tym nie ma nic wulgarnego. To normalne polskie słowa

• Jan Pietrzak udzielił wywiadu braciom Karnowskim w tyg. "wSieci"• "Nie było PiS, ja byłem. To raczej PiS się do mnie przyłączyło, a nie odwrotnie"• Jego zdaniem KOD jest inspirowany "z kręgów okupacyjnych"

Satyryk Jan Pietrzak udzielił wywiadu braciom Karnowskim w nowym numerze "wSieci". - Teraz mówią o mnie "pisowski" - twierdzi w nim. - Nie było PiS, ja byłem, na Boga! To raczej PiS się do mnie przyłączyło, a nie odwrotnie - dodaje.

Pojawia się wątek występu satyryka, który niedawno wyemitowała TVP Kultura. W sobotnie popołudnie widzowie mogli rozkoszować się półtoragodzinnym występem Jana Pietrzaka, który odbył się kilka miesięcy temu z okazji urodzin Klubu Ronina, prawicowego klubu dyskusyjnego. Pietrzak mówił m.in., że wyborcy PO to "wszy, mendy, gnidy, pluskwy", Joanna Senyszyn jest "starą pudernicą", Ryszard Petru "Rumunem Balcerowicza", a Kuba Wojewódzki "ma na imię 'kupa'". CZYTAJ WIĘCEJ >>>

- Przecież to były normalne żarty! - broni się Pietrzak w wywiadzie z "wSieci". - W tym nie ma nic wulgarnego. To są normalne polskie słowa - mówi. - Politycy opozycji poczuli się obrażeni - zauważają Karnowscy. - Nie rozumiem dlaczego. Przecież to są niewinne żarty - podkreśla satyryk.

A co może być obraźliwego w stwierdzeniu, że pan Wojewódzki wkładał polskie flagi w psie odchody, ponieważ ma na imię 'Kupa'?

- Przecież w tym nie ma wściekłości, agresji, nienawiści. To jest mój zawód - wymyślanie i opowiadanie żartów. Opowiadam te żarty przez te wszystkie lata do tego stopnia udanie, że udało się komunę obalić do końca. Tamte rządy nazywały się PO-PSL, ale to jednak był ciąg dalszy komuny - mówi. - To było rządzenie przez nienawiść, przez dzielenie - dodaje.

- Może ci ludzie mają po prostu inne poglądy niż my? - zastanawiają się Karnowscy. - Nie, to nie wynikało z różnicy poglądów. To była realizacja zadań służbowych - odpowiada Pietrzak.

Dopóki Michnik przychodził na nasze występy, był innym człowiekiem. Gdy przestał na początku lat 90., to oszalał

Czym natomiast według twórcy piosenki "Żeby Polska była Polską" jest KOD? - To grupa stworzona sztucznie przez jakiś wydział byłej SB czy byłej WSI. To jest inspirowane z kręgów okupacyjnych - twierdzi.

- Z czego wynika zła opinia o obecnej władzy za granicą? - pytają bracia. - To wynik propagandy, różnie inspirowanej, także z Moskwy - wyjaśnia Pietrzak. - A dlaczego atakują nas niemieckie media? Propaganda jest częścią wojny. Chodzi o pieniądze, o banki, o interesy - ciągnie.

Dwa najbardziej nacjonalistyczne narody, czyli szkopy i kacapy, szukają nacjonalizmu w Polsce

W rozmowie także o cenzurze, z jaką walczyć może Pietrzak. - Byłem całkowicie zakazany. Gdy gdzieś wystąpiłem, to na właściciela natychmiast sypały się gromy, dostawał domiary i wyższe podatki, żeby mu się odechciało - tłumaczy.

Cały wywiad w nowym numerze tygodnika "wSieci".