Ukraina. Nie żyje przywódca "Ducha Kijowa". "Dziadek" zginął w walce nad Morzem Czarnym

Nie żyje pułkownik Mychajło Matiuszenko, pseudonim "Dziadek", przywódca słynnej grupy lotników "Duch Kijowa", która odpowiadała za obronę powietrzną stolicy na początku inwazji Rosji na Ukrainy. Wiadomość o tym, że dowódca zginął w walkach nad Morzem Czarnym, podał mer podkijowskiej Buczy Anatolij Fedoruk.

Informacje o pożegnaniu "Dziadka" podała "Ukraińska Prawda". Pułkownik zmarł w czerwcu, ale pochowany zostanie dopiero teraz w Buczy, z której pochodził. 

Pułkownik Sił Zbrojnych Ukrainy Mychajło Jurijowicz Matiuszenko (01.08.1961-26.06.2022) zginął w walce powietrznej podczas wykonywania misji bojowej, bohatersko broniąc nieba naszego kraju

 - napisał Fedoruk. Przywódca "Ducha Kijowa" był pilotem wojskowym, który latał wieloma typami samolotów wojskowych i cywilnych. Służył w różnych jednostkach wojskowych, przed wojną pracował jako szef jednej z ukraińskich linii lotniczych.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Zełenski zwrócił się do Rosjan: Trzymajcie się z dala od naszej ziemi, naszej duszy i naszej kultury.

Wojna w Ukrainie. Nie żyje przywódca "Ducha Kijowa"

Mer podkijowskiej Buczy przekazał w swoim poście na Facebooku, że od kiedy pułkownik Matiuszenko przybył do dowództwa 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego, nie było strat w powietrzu. Wszyscy piloci z "Ducha Kijowa" wrócili żywi.

"Dziadek" po obronie stolicy Ukrainy postanowił wzmocnić front południowy i wschodni: "Kiedy dowiedział się o nieodwracalnych stratach wyszkolonych załóg bombowców, decyzja została podjęta. Tak zaczęła się nowa operacja" - pisze Fedoruk.

Dla "Dziadka" była to już ostatnia misja. Nie wrócił z następnego odlotu i był poszukiwany przez długi czas. 2 października, według burmistrza, ciało pułkownika udało się odesłać do domu. Na poniedziałek zaplanowano jego pożegnanie. 

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził, że ostatnie działania w obwodzie zaporoskim doprowadziły do zniszczenia rosyjskiej bazy, trzech magazynów amunicji, ponad dwudziestu sztuk broni i sprzętu wojskowego, a także jednego zestawu rakiet przeciwlotniczych S-300. Rannych zostało ponad 250 rosyjskich żołnierzy.

Z porannego raportu wynika również, że w ciągu minionej doby ukraińskie lotnictwo przeprowadziło 7 nalotów - zniszczono między innymi śmigłowiec, samolot szturmowy i osiem bezzałogowych statków powietrznych.

Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały, że Rosjanie nadal koncentrują swoje wysiłki na próbach pełnego zajęcia obwodu donieckiego i utrzymaniu zdobytych terytoriów, a także zakłócaniu działań sił ukraińskich. Ostrzeliwują pozycje wojsk wzdłuż linii frontu i prowadzą zwiad lotniczy, atakując infrastrukturę cywilną. W ciągu minionej doby Rosjanie przeprowadzili ponad 65 ostrzałów. Na całym terytorium Ukrainy utrzymuje się groźba kolejnych ataków.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: