Buzek uważany jest za najlepszego polskiego eurodeputowanego i ma duże szanse zostać przewodniczącym europarlamentu. Dlatego Platforma powinna łatwo zwyciężyć w tym okręgu i zdobyć co najmniej połowę mandatów. Z dalszych miejsc startują eurodeputowani: Jan Olbrycht i Małgorzata Handzlik. Być może czwarty mandat dla PO trafi do wicewojewody śląskiego Adama Matusiewicza.
PiS niespodziewanie zdecydowało się wystawić na pierwszym miejscu politologa Marka Migalskiego. Z dalszych miejsc wspierać go będą m.in. były minister edukacji narodowej Michał Seweryński oraz główny specjalista PiS-u z zakresu ochrony zdrowia, poseł Bolesław Piecha.
PiS wciągnęło też na listę senatora Bronisława Korfantego, potomka brata słynnego przedwojennego polityka. Jego nazwisko bardzo dużo znaczy na Śląsku. Dlatego PiS może liczyć w tym okręgu na dwa mandaty.
Długo trwały przepychanki o to, kto stanie na czele listy SLD. W końcu eurodeputowany prof. Adam Gierek został zepchnięty na drugie miejsce listy przez byłego posła Jerzego Markowskiego. SLD powinna zdobyć w tym okręgu jeden mandat. Większe szanse na jego objęcie ma jednak Gierek, a nie - "jedynka" Sojuszu.
Z list centrolewicy o reelekcję będzie starała się Genowefa Grabowska. PSL na pierwszym miejscu wystawiło byłego marszałka województwa i byłego działacza PO Janusza Muszyńskiego. "Jedynką" Libertas jest Piotr Ślusarczyk, były poseł i były sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa.
Z pierwszych miejsc innych ugrupowań startują: Sławomir Sławski z UPR-u, Józef Jędruch z Samoobrony, szef Polskiej Partii Pracy Bogusław Ziętek, Janusz Sanocki z Prawicy Rzeczpospolitej.
Na Śląsku startują również dwie listy zarejestrowane tylko w tym okręgu. "Jedynką" komitetu "Kocham Polskę" jest Elżbieta Postulka. Komitet ten grupuje polityków związanych z KPN-em. Drugie miejsce na jego liście zajmuje trzykrotny poseł Adam Słomka.
Listę komitetu "Naprzód Polsko-Piast" otwiera Krzysztof Sylwester Fijałkowski. W innych okręgach kandydaci tego ugrupowania startują z list Libertas.