Już w przyszłym tygodniu rząd chce zatwierdzić projekt ustawy o zakazie reklamy papierosów i sponsoringu przez koncerny tytoniowe. Chce bowiem zdążyć przed 31 lipca, kiedy to upływa wyznaczony w dyrektywie UE termin wprowadzenia jej zapisów w życie w krajach członkowskich.
Wydawcy prasy są zaskoczeni, bo liczyli, że rząd poczeka, aż o dyrektywie wypowie się unijny Trybunał. Nie nastąpi to jednak przed 2006 r.
Nowa ustawa ma zakazywać reklamy papierosów i innych wyrobów tytoniowych w prasie i w internecie, z wyjątkiem magazynów przeznaczonych dla palaczy. Zakazany będzie też transgraniczny sponsoring imprez masowych, np. wyścigów Formuły 1, przez koncerny tytoniowe.
Przeciwne zakazowi jest ministerstwo gospodarki. Jego rzecznik powiedział, że nadal liczy, iż Trybunał w Luksemburgu przychyli się do stanowiska Niemiec.
Niemieccy wydawcy są oburzeni nagłym zwrotem w stanowisku rządu. - Zakazy reklamy to zakazy myślenia - oświadczył Dietmar Wolff, sekretarz generalny Związku Wydawców Gazet BDZV. Jego zdaniem UE nie ma kompetencji do decydowania o produktach dystrybuowanych na skalę jednego kraju, a takimi produktami są gazety.
Zdaniem rzecznika związku wydawców czasopism VDZ Stefana Michalka prawo do reklamowania legalnie dostępnych towarów należy do fundamentów wolności prasy i reklamy, a zakaz reklamy wyrobów tytoniowych podetnie egzystencję wielu czasopism, zwłaszcza lokalnych magazynów miejskich. Według VDZ ubiegłoroczne wpływy czasopism z reklamy papierosów wyniosły w Niemczech 40 mln euro, czyli 1,1 proc. całkowitych wpływów z reklamy. Prasa codzienna także zarobiła na tym ok. 40 mln euro.
W Niemczech obowiązuje ustawowy zakaz reklamy wyrobów tytoniowych w mediach elektronicznych oraz takich form reklamy, które przedstawiają palenie jako korzystne dla zdrowia lub towarzyskiego sukcesu. Koncerny tytoniowe wprowadziły samoograniczenia zarówno co do ilości reklamy w prasie i w przestrzeni publicznej, jak i co do treści. Np. nie publikuje się reklam papierosów w kontekście sportu wyczynowego ani np. z udziałem młodzieżowych idoli. Modele prezentowani w reklamie nie mogą wyglądać młodziej niż 30 lat.
W Polsce reklama wyrobów tytoniowych jest zakazana od 2001 roku. Producenci papierosów nie mogą reklamować ich nawet w prasie specjalistycznej ani handlowej. Mogą robić to jedynie w punktach sprzedaży (sklepy, restauracje, kluby itp.). Dlatego firmy tytoniowe wymyśliły własne magazyny dla młodzieży zbliżone treścią do takich tytułów jak "Aktivist". Jeszcze w 2003 r. ukazywało się pismo "Go" związane z koncernem BAT (ma np. markę Jan III Sobieski), które było rozsyłane do 180 tys. osób.