Kuszczak spóźni się na kadrę, ale nie ma problemu

Dwa dni przed finałem Ligi Mistrzów w niemieckim Donaueschingen rozpoczyna się zgrupowanie kadry przed finałami Euro. - Życzymy Tomkowi Kuszczakowi gry i zwycięstwa nad Chelsea. Nie będzie problemem, żeby przyjechał nawet dwa dni po swoim meczu - mówi ?Gazecie? Dariusz Dziekanowski, drugi trener reprezentacji.

W przyszłym tygodniu Leo Beenhakker ogłosi 26-osobową drużynę, którą zabierze do Niemiec. Z trójki bramkarzy znajdzie się na niej Artur Boruc, Łukasz Fabiański i bramkarz Manchesteru Tomasz Kuszczak. Wojciech Kowalewski pozostanie na liście rezerwowych.

Większym problemem niż spóźnienie Kuszczaka może być zdrowie Grzegorza Bronowickiego. W poniedziałek lewy obrońca Crvenej Zvezdy będzie miał zdejmowane szwy po artroskopii kolana. Zawodnik i doktor Robert Śmigielski, który robił zabieg, są dobrej myśli. Na razie piłkarz chodzi na rehabilitację, od następnego tygodnia ma zacząć biegać.

Ale czy pojedzie na zgrupowanie do Niemiec? Liga serbska kończy rozgrywki dopiero 25 maja. Nie wiadomo, czy klub pozwoli Bronowickiemu wyjechać wcześniej.

Na razie na liście Beenhakkera jest 32 zawodników. Wśród nich Roger Guerreiro, który niedawno otrzymał polskie obywatelstwo i jest pewniakiem na zgrupowanie. FIFA musi dać zgodę, by 26-letni rozgrywający Legii mógł reprezentować Polskę. Pozytywna odpowiedź w najbliższych dniach.