Piłkarz przebrał się za Hitlera

W trakcie imprezy kończącej sezon ekstraklasy Australii w piłce nożnej doszło do skandalu. Jeden z piłkarzy przybył na imprezę przebrany za... Adolfa Hitlera

Fantazja piłkarzy Central Coast Mariners

Głupiego wybryku dopuścił się pomocnik Central Coast Mariners, Andre Gumprecht. Australijskie media opublikowały zdjęcia, na których widać Gumprechta ubranego w mundur i noszącego charakterystyczne dla Hiltera wąsy. Niemieckiego pochodzenia zawodnik postanowił w ten sposób "uczcić" zakończenie sezonu na imprezie organizowanej przez zawodników swojego klubu.

Prezez Mariners, Lyall Gorman wspólnie z piłkarzem przeprosili za cały incydent. Gorman bronił też piłkarzy mówiąc, że nie chcieli oni nikogo urazić.

Gumprechtowi z końcem sezonu wygasłą umowa z Mariners i niewykluczone, że klub nie będzie przedłużać kontraktu z zawodnikiem z powodu jego zachowania.

Postępowanie piłkarza urodzonego w Niemczech zostało ostro skrytykowane przez australijskie środowiska żydowskie i rodzimą federację piłkarską.

- Takie zachowanie jest głupie i FFA nie będzie podobnych ekscesów tolerowała - powiedział Ben Buckley - szef australijskiej federacji piłkarskiej. Szef FFA za przebranie skrytykował również byłego reprezentanta Australii, Tonyego "Boga"Vidmara za przywdziane białych szat i wymalowanie twarzy na czarno, co miało być nawiązaniem do kreacji Boga granego przez Morgana Freemana w filmie "Bruce Wszechmogący". - Nasza polityka jest jasna. Jakiekolwiek zachowanie, które jest napastliwe, nie godne piłkarza, przy tym obrażające kolor skóry, religię itp. - dodał Buckley.