marsz dla życia

Marsz dla Życia i Rodziny rozpoczął się o godz. 12 na placu Zamkowym w Warszawie. Uczestnicy manifestacji przeszli Traktem Królewskim do bazyliki świętego Krzyża, gdzie od godz. 13 uczestniczyli w mszy świętej. Marsz jest organizowany przez fundację Centrum Życia i Rodziny, która w ostatnim czasie

Marsze dla Życia i Rodziny przeszły w 140 miastach. "Każdy człowiek, bez względu na stan fizyczny, duchowy czy materialny, jest nieocenioną wartością i nikt nie powinien pozbawiać go jego fundamentalnego prawa, czyli prawa do życia" - zaznaczają organizatorzy. I zastrzegają: "Na podstawie

o religii a jedynie o ciekawych wydarzeniach dla rodziców z dziećmi w Warszawie. Mama w Warszawie... Kilka godzin temu, jednak z administratorek grupy opublikowała zaproszenie na odbywający się rokrocznie Marsz Świętości Życia, który odbędzie się 24 kwietnia w Warszawie. Tegoroczny zatytułowano

Środowisko związane z Radiem Maryja i Ligą Polskich Rodzin już wczoraj spierało się o to, komu przypisać sukces Marszu dla Życia. Bo uważają, że sukces jest gwarantowany. Tysiące ludzi mają dziś wyruszyć z placu Trzech Krzyży pod Sejm i kancelarię premiera. - Ten marsz jest bezpartyjny

.

.

przy Krakowskim Przedmieściu i przeszedł ulicami stolicy przed ratusz. Marsz Życia i Rodziny - frekwencja Według Konferencji Episkopatu Polski w całym kraju w marszach wzięło udział ponad 200 tys. osób."W warszawskim Marszu uczestniczyło niemal 10 tysięcy osób" - podano. Szacunki episkopatu i miasta są rozbieżne

śmierci, ale ona sama się nie stacza - czytamy w zapisie homilii. Abp Marek Jędraszewski apelował też do wiernych, by domagali się zakazu aborcji. Później przez Kraków ruszył II Małopolski Marsz dla Życia i Rodziny "Życiu ? TAK". To część obchodów tzw. Dnia Papieskiego. Dzień Papieski W kościołach w

Marsz dla życia i obrońcy kobiet Czytaj relację z manifestacji>> - Atmosfera niezwykle modlitewna: pełna wielkiej miłości, a nie politykierstwa - ocenił dyrektor Radia Maryja. - I to nie tak, że ktoś im za to zapłacił - dodał, mówiąc, że uczestnikom innych manifestacji się płaci

Nazwał on wtedy uczestników Parady Równości (odbyła się dzień wcześniej) "wstrętnymi pederastami". RPO pisze: "Z niepokojem stwierdzam, że publiczna wypowiedź Pana (...) nie respektuje wymogu poszanowania godności przynależnej każdemu człowiekowi - niezależnie od poglądów czy orientacji seksualnej".