żmija

Żmija zygzakowata (Vipera berus) posiada charakterystyczny, ciągnący się przez całą jej długość znak w kształcie zygzaka, nazywany również wstęgą kainową. Głowa żmii jest płaska, szeroka, o charakterystycznym kształcie serca. Nie zawsze jednak jest łatwo rozpoznać żmiję. Żmija zygzakowata - jak

Maria Żmija-Glombik - informacje podstawowe Data urodzenia: Wykształcenie: Zawód: Maria Żmija-Glombik - wybory 2015 Komitet wyborczy: Platforma Obywatelska RP Nr na liście: 16 Okręg wyborczy: Opole Numer okręgu: 21 Źródło danych: MamPrawoWiedziec.pl

"Kto morduje żmije w karkonoskich lasach? W ostatnich dniach otrzymaliśmy informacje i zdjęcia zabitych gadów" - czytamy na oficjalnym fanpage'u Karkonoskiego Parku Narodowego. Jak informują pracownicy parku, ospałe żmije w związku z niskimi temperaturami wychodzą na drogi, gdzie łapią słońce

dosłownie podwójne szczęście - okaz, który napotkał miał dwie głowy. Jak wyjaśniał dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego ZOO, dwugłowa żmija jest dotknięta zjawiskiem policefalii. - Oznacza to, że organizm ma prawidłowo rozwinięte ciało, ale więcej niż jedną głowę - tłumaczył. Lasy Państwowe w

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż występujący w Polsce. Przedstawiciele tego gatunku zamieszkują przepastne tereny od zachodniej Francji aż po Syberię. Spotkamy je zarówno w Skandynawii, jak i w Azji Mniejszej. Żmija zygzakowata zamieszkuje cały obszar naszego kraju, a najbardziej znane

. Wykrzykiwali, że w ich odzieży są żmije, które na domiar złego ukąsiły jednego z nich. W ubraniu jednak żadnych gadów nie znaleziono. Żmije "wróciły" na komisariacie. W tej sytuacji policjanci wezwali do 27-latka i jego 34-letniego kolegi lekarza, który stwierdził, że mężczyźni najprawdopodobniej znajdują

, nie chciał uwierzyć, że kilka kilometrów niósł w garści jadowitą żmiję. Białoruskie media ostrzegają amatorów grzybów i jagód przed wyprawami do lasu, ale prasa donosi też, że gady dopełzły już do miast. W Witebsku żmija przedostała się aż na czwarte piętro bloku mieszkalnego. Dopiero w jednym z mieszkań

Żmija jest gatunkiem ciepłolubnym. W słoneczne dni wygrzewa się na łąkach, polach i w lasach. Żmija atakuje tylko wtedy, gdy poczuje zagrożenie. Podczas letnich górskich wędrówek powinniśmy patrzeć pod nogi, aby nie nadepnąć lub nie kopnąć jednej z nich. Jad żmii jest szczególnie niebezpieczny

W minioną środę służby z Pabianic interweniowały na posesji przy ul. Barucha. Okazało się, że właściciel znalazł na swoim podwórku bardzo rzadką, czarną odmianę jadowitej żmii zygzakowatej, zwanej też "piekielną". Na szczęście półtorametrowego gada udało się odłowić strażakom. Do podobnej sytuacji

przez żmiję było kolejnym tego typu wypadkiem w ostatnim czasie. Ratownicy po przybyciu na miejsce zdarzenia zabezpieczyli dziecko i zwieźli do miejsca, z którego karetka zabrała je do szpitala. Kilkanaście dni temu w rejonie szczytu Jawierzny taka sama sytuacja spotkała turystę, którego żmija ukąsiła w rękę