- Oceniam, że do końca tego roku z usługi 'video on demand' skorzysta kilkadziesiąt tysięcy naszych klientów - powiedział ISB Rogowski.
Jego zdaniem, duża liczba programów w ofercie telewizji kablowej sprawia, że widzowie mają coraz większy problem z dobrym zaplanowaniem czasu, jaki spędzają przed telewizorem. Nowa usługa ma pomóc rozwiązać ten problem.
- Zaproponujemy klientom bardzo dobrze posegregowaną bibliotekę filmów. Oceniam, że prawie każdy klient, który będzie miał taką możliwość, skorzysta ostatecznie z nowej usługi - powiedział Rogowski. Według niego, w USA około 90 proc. klientów sieci telewizji kablowej korzysta z usługi VoD.
- Z pewnością przeszkodą nie będzie cena. Opłata za film będzie zależna od jego kategorii (hit, nowość, itd.) i zbliżona do tej w tradycyjnej wypożyczalni - informuje Rogowski. Według prezesa, cena filmu będzie się kształtować w przedziale kilka-kilkanaście złotych. Dodatkowo odpadnie konieczność wybrania się do wypożyczalni.
Usługa VoD będzie dostępna dla abonentów telewizji cyfrowej wysokiej rozdzielczości z sygnałem zwrotnym.
Spółka do końca 2010 roku planuje być największym dostawcą telewizji kablowej w Polsce i kontrolować 35 proc. rynku.