Podatkowy protest przedsiębiorców

Przedsiębiorcy nie chcą likwidacji karty podatkowej i ryczałtu ewidencjonowanego.

Karta i ryczałt to najprostsze formy opodatkowania działalności gospodarczej. Płacą je najmniejsze firmy. W sumie przeszło 700 tys. przedsiębiorstw. W Sejmie jest już jednak rządowy projekt ustawy zakładający likwidację ryczałtu (od przyszłego roku) i karty (od 2009 r.). Firmy będą musiały przejść na rozliczanie według skali podatkowej lub liniowej 19-proc. stawki PIT. - Dla większości firm oznacza to zwiększenie obciążeń podatkowych - mówił we wtorek w czasie minikonferencji prasowej przed gmachem Ministerstwa Finansów prof. Krzysztof Żmijewski, prezes stowarzyszenia Obywatele i Sprawiedliwość. Stowarzyszenie zbiera (m.in. w internecie www.obywateleisprawiedliwosc.pl) podpisy pod petycją do posłów przeciwko likwidacji uproszczonych form opodatkowania. Petycja ma przypomnieć posłom rządzących ugrupowań, że w kampanii wyborczej obiecywali wspieranie przedsiębiorczości. - Karta jest niezwykle prosta. Nie potrzeba praktycznie żadnej wiedzy ekonomicznej, by w ten sposób płacić. Także ryczałt jest łatwy dla przedsiębiorców. Inaczej niż przepisy, według których mają się wkrótce rozliczać. Tu potrzebne będzie zatrudnienie fachowców do rozliczeń, księgowych. A to oznacza dla firm dodatkowe koszty - przekonuje Żmijewski. Jego zdaniem wielu przedsiębiorców ich nie udźwignie. - Zamkną firmy i wyjadą do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Tam są proste formy opodatkowania działalności gospodarczej. Nasz fiskus nic nie dostanie z płaconych przez nich podatków - dodaje.