Rekordowe przychody telewizji z mundialu

Finałowy mecz mundialu obejrzało 9,5 mln Polaków, o blisko 3 mln mniej niż decydujące o być albo nie być polskiej reprezentacji spotkanie z Niemcami - wynika z danych AGB Nielsen Media Research

W 1998 roku finałowy mecz mistrzostw świata Brazylia - Francja oglądało 12,5 mln widzów, zaś w 2002 roku mecz Niemcy - Brazylia zgromadził przed telewizorami 9,3 mln osób.

Według AGB Nielsen Media Research mundial był rekordowy dla polskich stacji telewizyjnych pod względem wpływów z reklam i tablic sponsorskich umieszczanych przy transmisjach meczów. Od 9 czerwca do 9 lipca telewizja publiczna i Polsat zarobiły według danych cennikowych łącznie blisko 80 mln zł. Ta liczba nie uwzględnia jednak rabatów, które mogą sięgać nawet 50 proc. Tym razem były wyjątkowo skromne. Cennikowo najwięcej zarobił Polsat - 41,7 mln zł, natomiast TVP 1 - 16,2 mln, zaś TVP 2 - 20 mln. - Sądzę, że to my więcej zarobiliśmy, bo Polsat dawał większe rabaty - przekonuje Michał Kaliński, menedżer z biura reklamy TVP. Jego zdaniem wpływy były rekordowe i ponaddwukrotnie większe niż podczas poprzednich mistrzostw w Korei i Japonii. Skąd ten skok? - W przypadku imprezy w Azji wpływ miało na to częściowo przesunięcie czasowe - mecze transmitowano o godz. 13 polskiego czasu, w godzinach pracy. Z kolei słabszy wynik poprzednich trzech mundiali to efekt braku reprezentacji Polski.

Kaliński twierdzi, że na finał tegorocznego mundialu jedna z firm wykupiła najdroższy spot reklamowy w historii TVP. Nie chciał jednak ujawnić, co to za firma i na jaką wartość opiewała umowa. Nieoficjalnie wiadomo tylko, że mecz finałowy przyniósł telewizji publicznej na czysto ponad 2,5 mln zł. Należy jednak pamiętać, że polskie stacje musiały zapłacić za prawa do transmisji meczów łącznie 15 mln euro.

Największy mundialowy reklamodawca to PTC, operator sieci komórkowej Era wykorzystującej wizerunek Zbigniewa Bońka. Za reklamy w telewizji Era zapłaciła - nie uwzględniając rabatów - 13,1 mln zł. Mistrzostwa dużo kosztowały też Eurocard (6,1 mln zł) i Grupę Żywiec (6 mln).

Na poprzednim mundialu wpływy z reklam i plansz sponsorskich przyniosły stacjom telewizyjnym łącznie 32,7 mln zł, a największym reklamodawcą był Totalizator Sportowy. Z kolei w 1998 roku było to 27,8 mln zł, a najgłębiej do mieszka sięgnęła Tele-Fonika.

W tym roku nowością była duża interaktywność programu. Prowadzący odsyłali widzów do serwisów i konkursów SMS-owych czy na strony internetowe. Aż kilkakrotnie wzrosły też wpływy ze sponsoringu.

Tegoroczne mistrzostwa przyciągnęły przed telewizory głównie mężczyzn (62,3 proc.), a także widzów powyżej 40. roku życia.

Mecze Polacy oglądali również w... kinach. W salach Multikin należących do ITI mecze naszej reprezentacji obejrzało ponad 20 tys. osób.