Kazachstan dogadał się z Gazpromem

Maleją szanse na tani gaz z Azji. Rosja i Kazachstan postanowiły zacieśnić swoją współpracę w tej branży - ogłoszone po spotkaniu przywódców obu państw w Soczi.

- Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie cen gazu, a to było najtrudniejszym punktem negocjacji - mówił prezydent Rosji Władimir Putin po rozmowach z prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem. Według dziennika "Kommiersant" Gazprom będzie płacić 140 dol. za 1000 m sześc. kazachskiego gazu - cztery razy drożej niż obecnie. Gazprom i kazachski koncern KazMunaiGaz będą też wspólnie inwestować w eksploatację wielkich złóż gazu w Kazachstanie, aby do 2020 roku zwiększyć wydobycie surowca z 15 do 40 mld m sześc. Zgodnie z ostatnimi porozumieniami Moskwy i Astany eksportem gazu z Kazachstanu będzie się zajmować Gazprom. Porozumienia gazowe z Soczi zostały umocnione zapowiedzią dostaw rosyjskiej broni do Kazachstanu.

Nie jest jasne, czy nowy sojusz gazowy z Rosją skłoni Kazachstan do rezygnacji z budowy gazociągu przez Morze Kaspijskie do Azerbejdżanu. Tym połączeniem kazachski gaz można by eksportować przez Turcję do Europy, omijając Rosję. Wydatki na nową rurę będą zbyteczne, kiedy Gazprom zacznie płacić ceny rynkowe za kazachski gaz. W ostatni piątek Kazachstan zapowiedział, że wyda prawie pół miliarda dolarów na rozbudowę gazociągu z Azji Środkowej do Rosji. To także może potwierdzać, że Astana już nie chce omijać Rosji.