Amica Wronki chce budować fabrykę w Rosji. Stamtąd będzie zaopatrywać cały rynek wschodni.
O planach ekspansji produkcyjnej Amiki na Wschód mówi się już od wielu miesięcy. Firma długo kalkulowała, ale w końcu podjęła decyzję - projekt rusza. W Wielkim Nowogrodzie, 180 km od Sankt Petersburga, ma powstać fabryka kuchenek.
- Przygotowujemy projekt techniczny. W najbliższym czasie zostaną podjęte kroki, by zarejestrować spółkę i podpisać list intencyjny z władzami lokalnymi. Zakończenie inwestycji i uruchomienie produkcji planowane jest na I kwartał 2008 roku - poinformowała "Gazetę" Hanna Surma, rzeczniczka Amiki.
Firma nie chce podać konkretnej wartości inwestycji, zależy to bowiem od wybranego projektu i wykonawcy. Wiadomo jednak, że ma to być kwota "zbliżona do 25 mln euro". Byłaby to jedna z większych polskich inwestycji produkcyjnych za granicą.
Fabryka w pierwszym okresie ma wytwarzać 200 tys. kuchenek wszystkich typów (gazowe, gazowo-elektryczne, elektryczne i ceramiczne), a docelowo liczba ta ma się podwoić. Zatrudnienie - początkowo 300 osób, docelowo - 450.
Produkcja odbywać się będzie pod marką Hansa - to stworzona od podstaw marka Amiki specjalnie na rynki wschodnie. Do tej pory kraje byłego ZSRR były zaopatrywane w sprzęt produkowany w Polsce, we Wronkach. Teraz nowy zakład ma przejąć te rynki w całości.
Hansa to marka ze środkowej półki cenowej, dostępna w sieciach dystrybuujących sprzęt AGD na terenie byłego ZSRR.
Amica ma też specjalne marki na rynek skandynawski (Gram) i niemiecki (Amica Premiere), jednak to rynek wschodni rozwija się najszybciej. Dzięki niemu łączna sprzedaż na eksport osiągnęła w ubiegłym roku wartość 134 mln euro, czyli o 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Za granicę trafia mniej więcej połowa produkcji z Wronek.