Prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski powiedział, że dzięki tej inicjatywie ma być wyeliminowana działalność ludzi nieuczciwych, pozostających w szarej strefie, fałszujących certyfikaty i podstawiających partie żywności spoza legalnego obrotu.
Powołanie Instytutu Jakości Żywności ma być też odpowiedzią na zarzuty naszych partnerów handlowych ze wschodu, czyli Rosji i Ukrainy, które wprowadziły ograniczenia na eksport naszej żywności. Rosja swoje sankcje uzasadniła fałszowaniem przez polskich eksporterów świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych. Ukraina, która pod koniec ubiegłego miesiąca zamknęła granice dla naszej wieprzowiny uzasadniła tę decyzję masowym wwożeniem mięsa samochodami, pociągami i autokarami bez odpowiednich dokumentów.
Prezydium Krajowej Izby Gospodarczej zatwierdziło już powołanie Instytutu Jakości Żywności. Być może pod koniec roku Instytut rozpocznie działalność. Mają z nim współpracować producenci i eksporterzy żywności, zrzeszenia naukowo-techniczne oraz właściwe uczelnie na czele z SGGW.