Według prokuratora generalnego Borisa Wełczewa, jest to podstawowy zarzut pod adresem bułgarskiej prokuratury, która - zdaniem unijnych ekspertów - nie wszczyna postępowań w związku z sygnałami o praniu pieniędzy. W opinii ekspertów walkę z praniem brudnych pieniędzy utrudnia korupcja na wysokich szczeblach władzy, przestępczość zorganizowana i ogromne rozmiary szarej strefy.
W połowie maja oczekiwany jest raport Komisji Europejskiej na temat stopnia gotowości Bułgarii do członkostwa w Unii. Istnieją obawy, że krytyczne oceny unijnych ekspertów na temat sądownictwa mogą doprowadzić do zastosowania wobec Bułgarii tak zwanej klauzuli ochronnej. Oznaczałoby to nieuznawanie decyzji bułgarskich sądów w państwach Unii Europejskiej przez 3 lata po wejściu Bułgarii do Wspólnoty.