W Nosovicach przy granicy z Polską powstanie pierwsza w Europie fabryka aut koreańskiego koncernu Hyundai. Wybudowana kosztem 0,8 do 1 mld euro będzie od 2008 r. produkować rocznie do 300 tys. tanich samochodów kompaktowych, terenowych oraz minivanów. Rząd w Pradze postanowił przyznać hojne wsparcie dla koreańskiej inwestycji. Hyundai dostanie 181 mln dolarów w gotówce, a dzięki zwolnieniu z podatku dochodowego na 10 lat firma będzie mogła zarobić jeszcze ponad 50 mln dolarów. Ponadto Czesi wybudują autostradę z Nosovic do Żyliny na Słowacji. Tam już w tym roku zacznie się produkcja aut w nowej fabryce firmy Kia, kontrolowanej przez Hyundai. Docelowo będzie produkować także 300 tys. aut rocznie. Dzięki współpracy fabryk w Czechach i na Słowacji Hyundai będzie mógł zaoszczędzić na kosztach produkcji.
Koreańczycy dostaną od Czechów gigantyczną pomoc publiczną, ale Pradze się to opłaci. Produkcja aut Hyundai przyczyni się do zwiększenia wzrostu gospodarczego Czech o 1,5 do 2,5 proc. rocznie. Wartość eksportu wzrośnie o 1,7 mld euro rocznie. Pracę w fabryce Hyundai znajdzie 3 tys. osób, a kolejne 10 tys. zatrudnią kooperujące z nią firmy. W Czechach samochody osobowe produkują już Volkswagen (należy do niego Skoda) oraz Toyota i PSA (Peugeot-Citroen). Dzięki trzeciej fabryce, budowanej przez Hyundai, Czechy staną się jeszcze bardziej atrakcyjnym krajem dla inwestorów z branży motoryzacyjnej. Już teraz w tym kraju na motoryzację przypada jedna piąta całej produkcji przemysłowej i prawie jedna piąta eksportu. W zeszłym roku właśnie dzięki inwestycjom w branżę samochodową gospodarka Czech zanotowała wzrost o 6 proc. Te dane pokazują, jakie straty poniosła Polska, która w ostatnich latach przegrała z Czechami i Słowacją rywalizację o cztery duże fabryki samochodów: Toyoty, PSA i Hyundai/Kia. Jeszcze 15 lat temu Polska była największym producentem samochodów w Europie Środkowej. Tymczasem na początku przyszłej dekady Czesi i Słowacy będą produkować co najmniej cztery razy więcej samochodów niż Polacy. Przy tym będą to bardzo róże samochody, od tanich aut Kia na kosztownych terenowych Porsche Cayenne kończąc. W Polsce koncerny samochodowe do niedawna produkowały zaś głównie tanie miejskie pojazdy, których eksport nie przynosi dużych dochodów. Dopiero w zeszłym roku w zakładach Opla w Gliwicach rozpoczęła się produkcja minivana Zafira, przynoszącego większe dochody z eksportu. Polską specjalnością stała się natomiast produkcja autobusów na eksport (1,9 tys. sztuk w 2005 r.), dostawczych Volkswagenów oraz silników i skrzyń biegów. Takie podzespoły mechaniczne produkują u nas General Motors w spółkach z Fiatem i japońskim Isuzu, Volkswagen i Toyota.