Oblicza się, że gdyby władze rzeczywiście zdecydowały się wprowadzić w życie nowe opłaty, to do skarbu państwa wpłynęłoby 5 miliardów euro. Za tę sumę można wzmocnić szeregi policji o 140 tysięcy osób.
Propozycja nowego podatku ma spore szanse na realizację. Z sondaży wynika, że z obawy przed zamachami terrorystycznymi aż 43 procent Włochów zmieniło swe przyzwyczajenia. Unikają na przykład miejsc publicznych czy rezygnują z podróży. Szczególnie mieszkańcy wielkich miast Półwyspu Apenińskiego czują się zagrożeni terroryzmem.
Co trzeci obywatel pokłada nadzieję w siłach bezpieczeństwa i dlatego chciałby widzieć je częściej na ulicach. Zgadzają się również z postulatem, że podobnie jak na lotniskach, na włoskich ulicach również powinny być przeprowadzane kontrole.