Z filmu wynika, że podczas organizowanego przez Orkiestrę Przystanku Woodstock młodzi ludzie upijają się, zażywają narkotyki i eksponują satanistyczne emblematy.
Mecenas Krystyna Kosińska, pełnomocnik Fundacji Lux Veritatis powiedziała "Naszemu Dziennikowi", że Fundacja uważa wyrok sądu za niezrozumiały i niesłuszny. Podkreśliła, że materiał dowodowy został błędnie oceniony, w związku z tym Fundacja zamierza złożyć apelację. Mecenas zwróciła też uwagę na fakt, że Owsiak nie kwestionował prawdziwości nagrania scen z "Przystanku".