Jeszcze na początku tygodnia szef klubu PiS Przemysław Gosiewski przekonywał, że jego partia nie będzie się spieszyć ze zmianami w ustawie o NBP. Zmiany proponowane przez Samoobronę naruszałyby niezależność polskiego banku centralnego, a naszą drogę do euro uczyniły znacznie bardziej wyboistą. - Sejm mógłby zająć się nowelizacją ustawy o NBP najwcześniej za trzy miesiące, te sprawy wymagają poważnych ustaleń - mówił Gosiewski agencji Reuters.
Tymczasem w piątek marszałek Marek Jurek stwierdził, że po korekcie projekt nie narusza już niezależności banku centralnego.
- Na razie ta ustawa została uzgodniona. Niedługo skieruję ją do pierwszego czytania, ale jeszcze decyzji nie podjąłem - powiedział Jurek PAP. Żadna instytucja parlamentarna, komisja ani sejmowi eksperci nie wypowiedzieli się jeszcze na temat zmian, jakie wprowadziła Samoobrona.
Z marszałkiem nie udało się porozmawiać, jednak jego asystent powiedział "Gazecie", że projekt z autopoprawkami Samoobrony Komisja Ustawodawcza oceni w przyszłym tygodniu. - Marszałek będzie czekał na opinię Komisji - powiedział nam Szymon Ruman.
Na zgłoszonym w grudniu projekcie Samoobrony suchej nitki nie pozostawili eksperci. - To projekt całkowicie niezgodny z konstytucją i prawem europejskim. Nie powinien być nawet procedowany. Jeśli jednak zostałby uchwalony i Polska naruszyłaby traktat, Komisja Europejska wszczęłaby procedury sądowe - mówiła Ewa Kozłowska, doradca prawny z Europejskiego Banku Centralnego.
Autopoprawkę Samoobrona przedstawiła we wtorek, wycofując się z zapisu, który miał dać możliwość odwołania prezesa NBP, gdyby Sejm nie przyjął sprawozdania z polityki pieniężnej. Chce za to, by można było odwołać prezesa NBP, gdyby dopuścił się poważnego uchybienia swoim ustawowym obowiązkom.
Samoobrona wciąż chce ograniczyć skład RPP do sześciu członków (plus prezes). W autopoprawce zapisała jako cel NBP "stabilność cen przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej rządu, w tym w szczególności wzrostu gospodarczego i zatrudnienia".
Zmiany w prawie, jeśli dotyczą banku centralnego, muszą być konsultowane z Europejskim Bankiem Centralnym (EBC). - EBC ma świadomość istnienia tego projektu i jeśli władze w Polsce nie uznają za stosowne przeprowadzenia konsultacji, to EBC przypomni o tym obowiązku - powiedział Wiktor Krzyżanowski z biura prasowego EBC, cytowany przez PAP.
Tymczasem Samoobrona jest pewna swego. - Mam nadzieję, że w marcu Sejm będzie już projekt rozpatrywał - powiedział nam Janusz Maksymiuk z Samoobrony.
Nowelizacja ustawy o NBP to jeden z filarów paktu stabilizacyjnego podpisanego przez PiS, LRP i Samoobronę.