Tysiące internautów zaprotestowało przeciwko cenzurze

Dziesiątki tysięcy e-maili trafiły do prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki na skutek przeprowadzonej przy udziale polskich portali akcji Amnesty International przeciw cenzurze

Strona główna portalu Onet.pl została "ocenzurowana", tak że przypominała pierwsze strony środowych wydań "Gazety Wyborczej" i "Rzeczpospolitej". Tytuły informacji i zdjęcia zostały zamazane flashowym "markerem".

- Akcja wzbudziła żywy oddźwięk. W ciągu pierwszych ośmiu godzin emisji kampanii ponad 20 tys. internautów wysłało protest. - poinformował Piotr Tchórzewski, rzecznik prasowy Onet.pl - Pragnę podkreślić, że portal Onet.pl przyłączył się do akcji w poczuciu zaangażowania w sprawę o wyjątkowym znaczeniu przede wszystkim dla użytkowników polskiego internetu. Oni, jak mało kto, są wyczuleni na wszelkie przejawy cenzury i ograniczania wolności wypowiedzi. "Ocenzurowana" strona główna Onet.pl wzbudziła poruszenie. Odebraliśmy wiele maili wyrażających aprobatę dla inicjatywy Amnesty International.

Również portal Gazeta.pl uczestniczył w akcji protestacyjnej. Internauci, klikający na linki do wiadomości wyświetlanych na pierwszej stronie portalu byli przekierowywani do strony, z której mogli wysłać prezydentowi Łukaszence petycję przeciwko cenzurze.

- Po jednym dniu trwania akcji internauci odwiedzający nasz portal wysłali aż 44739 takich protestów - mówi Krzysztof Więckowski z redakcji portalu Gazeta.pl. - Wprawdzie ambasada białoruska, do której kierowane są e-maile z petycją, może łatwo takie przesyłki skasować, ale celem tej akcji jest również uświadomienie nam samym - ludziom żyjącym w wolnym kraju, że tuż za naszą wschodnią granicą deptana jest wolność i że nasz wspólny nacisk na reżim Łukaszenki może tę sytuację zmienić.

Trzecim serwisem, który zaangażował się w protest była strona internetowa "Rzeczpospolitej". Zamieszczone na niej w środę artykuły zostały poprzekreślane.

Pozostałe portale odnotowały akcję w umieszczonych na widocznych miejscach artykułach.

Protest zorganizowało Amnesty International. Kampania w internecie to część działań, obejmujących także plakaty, stacje radiowe i prasę.

Czy wziąłeś udział w proteście?