Ustawa o "realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej" ukazała się w Dzienniku Ustaw nr 169. Zgodnie z tą ustawą 20-proc. rekompensatę dostaną także ci, którzy w przeszłości dostali już jakąś nieruchomość od państwa.
Ponadto zabużanie mogą wybrać, czy chcą mieć zaliczoną kwotę rekompensaty na poczet ceny kupowanej na przetargu nieruchomości państwowej, czy też chcą dostać rekompensatę w formie pieniężnej.
Rząd podaje, że wartość przeszło 5 tys. wydanych już zabużanom decyzji i zaświadczeń sięga 2,5 mld zł (średnio po ok. 500 tys. zł), ale na rozpatrzenie czeka jeszcze przeszło 50 tys. wniosków o rekompensatę.
Tymczasem Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kresowian Wierzycieli Skarbu Państwa domaga się pełnych rekompensat dla zabużan. Zapowiada więc skargę do Trybunału Konstytucyjnego.
Równocześnie o pełne odszkodowania mogą walczyć ci zabużanie, którzy do piątku skierowali do sądów pozwy. Ale jeśli w ciągu dwóch lat z tej możliwości zrezygnują, będą jeszcze mogli starać się o 20-proc. rekompensatę ustawową.
Jeszcze żaden zabużanin nie wygrał w polskich sądach. Wprawdzie były korzystne dla zabużan wyroki, ale skarb państwa zaskarżał je do sądów wyższej instancji. W przyszły czwartek Sąd Najwyższy ostatecznie rozstrzygnie jedną z tego typu spraw. Stawką jest 5,7 mln zł.