Jacek Protasiewicz, szef sztabu wyborczego Donalda Tuska mówi, że PO była od początku przeciwna debacie prezydenckiej przed wyborami parlamentarnymi, ale to Lech Kaczyński uparł się, aby debatować na kilka godzin przed ciszą wyborczą.
Jacek Protasiewicz podkreśla, że Platforma bardzo chciała uniknąć sytuacji, w której się właśnie znalazła, gdy powstaje wrażenie lekceważenia innych konkurentów i ich wyborców. Dlatego proponuje, by - jeśli z przyczyn prawnych - do debaty Tusk - Kaczyński nie dojdzie przed wyborami do parlamentu, odbyła się ona w pierwszym wolnym terminie po niedzieli. Może to być, według niego, poniedziałek 26 września.