Należąca do Ruperta Murdocha gazeta doniosła wczoraj, że negocjacje w sprawie kupna przez Microsoft udziałów w AOL są w zaawansowanej fazie. Według "New York Post", który powołuje się na anonimowe źródła, Microsoft miałby zapłacić gotówką za udziały w AOL i połączyć go z własnym serwisem MSN. Obie spółki miałyby uczestniczyć w nowym przedsięwzięciu "na równych warunkach". Jednak według źródeł agencji Reuters współpraca AOL i MSN miałaby dotyczyć tylko zbierania reklam i wyszukiwania informacji. Rzecznicy obu spó-łek odmówili komentarza.
Sieć AOL przyniosła pecha Time Warnerowi. W 2001 r. koncern zapłacił za nią aż 112 mld dol., tymczasem okazało się, że zamiast przynosić spółce gros zysku, AOL przynosi... największe straty. W ciągu kilku lat spółka straciła miliony abonentów na rzecz konkurentów. W tym roku wyniki America Online nieco się poprawiły - choć w ostatnim kwartale spółka nadal traciła abonentów, to wpływy z reklam wzrosły prawie o połowę. Dlatego zdaniem Richarda Greenfielda, analityka Fulcrum Global Partners, jeśli takie rozmowy rzeczywiście są prowadzone, to jest to przedwczesny ruch ze strony Time Warnera. - AOL jest o krok od udowodnienia, że idzie w dobrym kierunku - uważa Greenfield. Dodał, że inwestorzy obecnie nie wyceniają AOL na więcej niż 10 mld dol. Jednak jego zdaniem wartość spółki mogłaby wzrosnąć w ciągu kilku miesięcy do 15-20 mld dol.