Kaczyński: nie boję się utraty głosów

Lech Kaczyński nie boi się utraty głosów w wyborach z powodu połączenia sił Donalda Tuska i Zbigniewa Religi. Kandydat PiS na prezydenta przypomniał, że sam Religa wielokrotnie mówił o różnicach, jakie go dzielą z Kaczyńskim. To ma jego zdaniem świadczyć, że wyborcy Kaczyńskiego nie przejdą na drugą stroną

Lech Kaczyński uważa, że za decyzją profesora Religi stoją ludzie z jego zaplecza politycznego związani kiedyś z Akcją Wyborczą Solidarność. - Nie wierzymy w odnawianie Polski z tymi politykami - mówił Kaczyński. Dodał, że niepokoi go, na jakich warunkach zawarto Sojusz z Tuskiem.

Lech Kaczyński mówił dziennikarzom, że jeśli przewidziano coś dla nich w kancelarii prezydenta RP czy w rządzie, to powstaje pytanie o szczerość zamiarów odnowy.

Kaczyński przedstawił swój komitet honorowy. Są w nim 93 osoby ze świata kultury, nauki i sportu między innymi światowej sławy fotografik Adam Bujak, Ewa Błaszczyk, Krzysztof Cugowski, Wojciech Kilar, Olgierd Łukaszewicz, Jan Pietrzak, Elżbieta Penderecka czy legendarna lekkoatletka Irena Szewińska.