Nowe przepisy dla przedsiębiorców

Przedsiębiorcy będą mogli łatwiej dochodzić swoich roszczeń przed sądem. Za łamanie prawa skarbowego czekają ich jednak o wiele wyższe kary

Sejm uchwalił w czwartek późnym wieczorem ustawy o kosztach sądowych oraz nowelizację kodeksu karnego skarbowego.

Jakie są zmiany? W sprawach o roszczenia pieniężne opłata sądowa, którą muszą wnieść przedsiębiorcy, zmniejszy się z 8 do 5 proc. Posłowie wprowadzili też stałą opłatę - 2 tys. zł dla przedsiębiorców, którzy chcą rozwiązać na drodze sądowej spółkę, wyłączyć wspólnika bądź uchylić uchwałę organu spółki.

To nie koniec zmian. Sejm wykreślił z noweli artykuł utrudniający małym firmom, np. osobom prawnym oraz spółkom jawnym, starania o zwolnienie z płacenia kosztów sądowych. Bardzo często dochodzi bowiem do sytuacji, gdy drobni przedsiębiorcy domagają się na wokandzie pieniędzy od wielkiego koncernu, np. z tytułu nieuregulowanych kontraktów. A wykreślony przepis forsowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości zakładał, że wniosek o zwolnienie z kosztów mogłaby złożyć tylko firma, która wszczęła postępowanie naprawcze, złożyła wniosek o upadłość lub rozpoczęła postępowanie upadłościowe.

Niestety, posłowie nie zgodzili się przyznać zwolnienia z kosztów przedsiębiorcom w tzw. postępowaniu nakazowym. O co chodzi?

Postępowanie nakazowe to łatwiejsza niż zwykły proces forma odzyskania pieniędzy od nierzetelnego kontrahenta - wystarczy określić, ile jest winien oraz przedstawić dowody (np. zaakceptowany przez dłużnika rachunek, fakturę VAT), żeby sąd wydał decyzję o zapłacie.

Z kolei nowy kodeks karny skarbowy przewiduje podwyższenie większości kar więzienia dla nieuczciwych przedsiębiorców z trzech do pięciu lat. Jak twierdzą eksperci z sejmowej komisji kodyfikacyjnej, jest to konieczne, aby z jednej strony ścigać skuteczniej przestępców, a z drugiej - ujednolicić przepisy między kodeksami karnym skarbowym i karnym. Dziś ten drugi za niektóre przestępstwa, np. oszustwo, przewiduje wyższą odpowiedzialność niż kks.

Przedsiębiorcom to się nie podoba. - To absurd - twierdzą. - Podatnik cały czas będzie czuł niepewność związaną z czyhającą karą. Przepisy podatkowe są tak niejasne, że w kłopoty można wpaść z powodu różnych ich interpretacji - mówią. Postulują, by zamiast zaostrzać kary, uprościć przepisy podatkowe.

Ustawa wydłuża także terminy przedawnienia wykroczeń skarbowych z trzech do pięciu lat, a przestępstw skarbowych z pięciu do dziesięciu lat.