"Na przełomie maja i czerwca ekrany zostały uruchomione w dwustu aptekach na terenie Warszawy. Do końca tego roku planujemy instalację systemu w tysiącu aptek na terenie całego kraju" - czytamy w komunikacie Power Media. Przedstawiciele firmy podkreślają, że apteczna telewizja będzie nadawała własny program, w którym oprócz reklam znajdą się również informacje o pogodzie, bieżące wiadomości z PAP oraz porady. Wszystko to w absolutnej ciszy, gdyż reklamy dźwiękowe w aptekach są zakazane. Power Media buduje swoją sieć we współpracy z firmą T-Systems Polska (należącą do Deutsche Telekom), ale nie ujawnia wielkości swoich inwestycji. - To kilkadziesiąt milionów złotych - powiedział nam Leo Turno, członek zarządu i udziałowiec Power Media.
Na ekranach tej firmy swoje produkty reklamują już RatioPharm, US Pharmacia, UCD oraz Medagro. Turno podkreśla, że jego firma jest nastawiona przede wszystkim na reklamy leków dostępnych bez recept (tzw. OTC). Założyciele Power Media szacują, że uda im się zdobyć 5-10 proc. wszystkich wydatków reklamowych branży farmaceutycznej, które oscylują na poziomie miliarda złotych rocznie.
Ekrany w aptekach są pomysłem na reklamę sprawdzonym za granicą (m.in. w Niemczech, Wlk. Brytanii i Kanadzie). Lekarze ostro go krytykują. - Pacjenci są podatni na reklamę, kupują te preparaty i łykają je w sposób niekontrolowany. A to przynosi więcej szkody niż korzyści. Poza tym farmaceuty nie zastąpi najlepszy nawet plazmowy telewizor - mówił "Gazecie" dr Waldemar Matusewicz, wojewódzki konsultant ds. farmakologii klinicznej, gdy opisywaliśmy działalność firmy Just4pharma.