Większość posłów cieszy decyzja ministra finansów. Tomasz Nałęcz z Socjaldemokracji Polskiej ocenił, że Mirosław Gronicki zrobił dobrze. Jego zdaniem podwyżka akcyzy bez jednoczesnego wprowadzenia działań osłonowych nie miała sensu.
SLD przyjęło z zadowoleniem informację o wycofaniu się ministra finansów z podwyżki akcyzy na olej i gaz. W przesłanym IAR oświadczeniu, Sojusz podkreślił, że pomysł był nie do zaakceptowania bez mechanizmów chroniących przed podwyżkami najbiedniejszych. "Patologie w obrocie paliw muszą być likwidowane przez upoważnione do tego organy państwa, a nie kosztem obywateli" - napisano.
Zdaniem Jana Rokity z Platformy Obywatelskiej, minister przestraszył się utraty stanowiska i dlatego wycofał się z podwyżki akcyzy. Poseł przypomniał, że Sejm zajmie się w tym tygodniu wnioskiem o odwołanie ministra finansów, który Platforma zamierza poprzeć.
Prawo i Sprawiedliwość chwali wprawdzie decyzję ministra Gronickiego, ale także zamierza poprzeć wniosek o jego dymisję. Jak tłumaczy szef klubu Ludwik Dorn, chodzi o zagwarantowanie obywatelom, którzy ogrzewają mieszkania olejem opałowym, że akcyza na ten surowiec na pewno nie wzrośnie.
Wniosek o odwołanie ministra finansów przygotowała Liga Polskich Rodzin. Głosowanie zaplanowano na piątek.