Fragment rozmowy Katarzyny Kolendy Zaleskiej z Dariuszem Szymczychą w Poranku radia TOK FM:
Dariusz Szymczycha.: Tak, to jest najbardziej praktyczne rozwiązanie.
Dariusz Szymczycha.: Praktyczne i polityczne. Polityczne dla podjęcia decyzji. Referendum jest wiążące przy frekwencji 50% głosujących plus 1 osoba. Takie frekwencje uzyskaliśmy tylko w wyborach prezydenckich.*
Dariusz Szymczycha.: Wtedy był inny nastrój i moment, to była decyzja bardzo symboliczna. Jednak termin referendum jest kwestią dyskusyjną. My czekamy na spotkanie rady europejskiej, czekamy na sygnały, jakie stamtąd popłyną. Na razie wszyscy, także prezydent Chirac w liście do prezydenta Kwaśniewskiego zachęcają do kontynuowania procesu ratyfikacji, uważając ze skoro projekt jest na stole, to trzeba się na ten temat wypowiedzieć. Do tej pory za wypowiedziało się 9 państw. Głos Polski, dużego, nowego państwa UE jest oczekiwany. Zwłaszcza, że Polska była w grupie ryzyka.