Pierwotnie ukraiński koncern zaproponował za Hutę Częstochowa 1,108 mld zł. Oferta była niższa od propozycji Mittal Steel, który dawał 1,251 mld zł. Ponieważ jednak międzynarodowy koncern w ciągu kilkunastu tygodni nie zdołał dogadać się ze związkami zawodowymi, kilka dni temu prowadzący przetarg, czyli zarządy Huty Częstochowa i Towarzystwa Finansowego Silesia, udzielili wyłączności negocjacyjnej Donbasowi. Ten zaproponował 1,252 mld zł.
Mittal Steel jednak nie rezygnuje. Wczoraj poinformował, że chce od rządu wyjaśnień dotyczących warunków przetargu i obecnego statusu Donbasu oraz ceny, jaką ten zaproponował za zakład.