Strajk ma zakłócić nadawanie programów, ale nie wpłynie na transmisję większych wydarzeń, takich jak turniej tenisowy w Wimbledonie. Prawdopodobnie kłopot będą mieli widzowie popularnych programów porannych oraz wieczornych programów informacyjnych. Jednak BBC jeszcze nie przygotowało ostatecznej ramówki na okres strajku. Związki zawodowe planują trzy dobowe przerwy w pracy: 23 i 31 maja oraz 1 czerwca. Czwarta data nie została jeszcze ustalona. Strajk jest formą sprzeciwu wobec planów dyrektora generalnego BBC Marka Thompsona. Planuje on zmniejszyć zatrudnienie w firmie o blisko 20 proc., zwalniając 4 tys. osób.
"Związki narażają na szwank relacje BBC ze społeczeństwem, co nie leży w niczyim interesie" - stwierdza w komunikacie kierownictwo brytyjskich mediów publicznych.
Jak powiedział "Gazecie" Mark McDonald z BBC Worldwide, strajk nie wpłynie na nadawanie programu BBC Prime, który obecnie może oglądać 1,8 mln polskich gospodarstw domowych.