Greenpeace zablokował kancelarię premiera

Działacze międzynarodowej organizacji ekologicznej protestowali tak wczoraj przeciw opieszałości rządu we wprowadzeniu zakazu upraw w Polsce genetycznie modyfikowanej kukurydzy. Greenpeace uważa, że są one niebezpieczne dla środowiska i zdrowia ludzi.

Aktywiści Greenpeace kompletnie zaskoczyli ochronę kancelarii premiera w Warszawie. Podjechali furgonetką pod główne wejście. Dwóch weszło na balkon i rozwiesiło banner: "STOP GMO - póki nie jest za późno". Pozostali ustawili makietę zegara - symbol uciekającego czasu. Kilkadziesiąt metrów dalej druga grupa przypięła się łańcuchami do bramy, przez którą ministrowie podjeżdżają do urzędu. Policja i strażacy usunęli ekologów siłą.

Komisja Europejska dopuszcza uprawę 17 odmian zmodyfikowanej kukurydzy. Pozwala jednak krajom UE zakazać uprawy na swoim terenie. Zrobiły tak: Niemcy, Francja, Grecja, Luksemburg, Austria i Węgry.