Okęcie nie spełnia wymogów bezpieczeństwa

Warszawskie Okęcie nie spełnia unijnych wymogów bezpieczeństwa - takie są wstępne wnioski z kontroli, jaką przeprowadzili urzędnicy Komisji Europejskiej.

To nie pierwsze problemy Okęcia i PPL: dwa lata temu NIK wydał raport o tym, że lotnisko nie spełnia wymogów bezpieczeństwa - m.in. z powodu dziurawego płotu, przez który można było się dostać na płytę.

Z kolei dziennikarze "Super Expressu" dokonali prowokacji: przedostali się na płytę lotniska i okleili samoloty naklejkami, dowodząc, że system bezpieczeństwa ma luki. Nikt ich nie zatrzymał. PPL zapewnia, że płot został naprawiony.

Tym razem bezpieczeństwo na największym polskim lotnisku sprawdzali inspektorzy unijnej Dyrekcji Generalnej ds. Energii i Transportu. W styczniu przyjechali do Warszawy. Po wizycie podzielili się z Urzędem Lotnictwa Cywilnego - odpowiada za bezpieczeństwo lotnisk w Polsce - swoimi spostrzeżeniami.

Czesław Mikrut, wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego ds. operacyjno-lotniczych, potwierdza, że takie spotkanie się odbyło, ale nie może powiedzieć, jakie wnioski padły. - To kwestie bezpieczeństwa, sprawa ma charakter niejawny - mówi.

Po spotkaniu ULC opracował wstępne zestawienie wyników inspekcji i wysłał je do Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze. Te wnioski - do których dotarła "Gazeta" - to katalog zagrożeń spowodowanych tym, że system bezpieczeństwa na Okęciu nie spełnia wymogów UE.

Jest wśród nich m.in. to, że personel obsługi naziemnej nie kontroluje dostępu do samolotu, nie wszystkie linie kontrolują tożsamość pasażera, w systemie kontroli bagażu, który trafia do samolotu, również są luki.

PPL odpiera zarzuty i twierdzi, że lotnisko jest dobrze chronione. ULC zapewnia, że Porty Lotnicze już pracują nad usunięciem usterek.

Oficjalny unijny raport o stanie bezpieczeństwa na Okęciu będzie gotowy pod koniec marca. Wtedy PPL będzie miał czas na uszczelnienie systemu bezpieczeństwa. Jeżeli nie uda się poprawić niedociągnięć, Bruksela może wystosować list o zagrożeniu bezpieczeństwa wspólnotowego i zalecić specjalne środki bezpieczeństwa dla samolotów przylatujących z Okęcia. Może też dokładnie opisać poważne uchybienia i opublikować to we wszystkich krajach Unii.

- Można jedynie stwierdzić, że [Warszawa] to port nadal wymagający doskonalenia systemu ochrony dla spełnienia wszystkich wymagań programu kontroli jakości UE, któremu w chwili obecnej w pełni nie jest w stanie sprostać żaden z unijnych portów - napisała rzecznik PPL Edyta Mikołajczyk.

Linie lotnicze oficjalnie nie wiedzą nic o wynikach kontroli. Czekają na ostateczny raport Komisji. Nieoficjalnie - są zszokowane.

- Nie znamy treści dokumentu. Jeżeli te opinie są prawdziwe, to mamy nadzieję, że wszelkie uchybienia zostaną usunięte jak najszybciej, z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów i linii - mówi "Gazecie" Leszek Chorzewski, rzecznik prasowy LOT - największej linii lotniczej, która lata z Warszawy.

- Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem. Jego zapewnienie w portach lotniczych jest sprawą kluczową dla zachowania bezpieczeństwa w powietrzu - potwierdza Emilia Osewska-Mądry, dyrektor British Airways w Polsce.

Czy nowy, budowany dopiero terminal T2 będzie bezpieczny i zgodny z unijnymi wymogami? Jak zapewniają eksperci z ULC, tak, choć na razie nie ma jeszcze planu systemu bezpieczeństwa dla nowego budynku dworca lotniczego.