Juszczenko: załatwimy sprawę Cmentarza Orląt

Załatwienie sprawy Cmentarza Orląt Lwowskich jest dla mnie moralnym obowiązkiem - powiedział dziś na konferencji prasowej w Krakowie prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Zapowiedział, że zrobi wszystko, aby problem Cmentarza został rozwiązany w tym roku.

Ukraiński prezydent przyleciał dziś do Polski na jutrzejsze obchody 60-lecia wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz.

Na konferencji podkreślił, że szczególnie zależy mu na tym, aby kwestia Cmentarza Orląt została uregulowana w 2005 roku, który jest rokiem Polski na Ukrainie. Podczas konferencji prasowej w Krakowie ukraiński prezydent oznajmił, że już jako poseł i premier kilkakrotnie zwracał się do społeczeństwa Lwowa, aby sprawa cmentarza została uregulowana. Dodał, ze teraz nadszedł czas, aby do tego doszło. - Strona polska i społeczność Lwowa powinny podać sobie ręce. Nie chcę, żeby czyjakolwiek dłoń zastygła w powietrzu - powiedział Juszczenko.

W Krakowie zapowiedział też złożenie w ciągu kilku tygodni wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej, a rozpoczęcie rozmów co do stowarzyszenia Ukrainy z UE przewiduje na 2007 rok. - Wcześniej - jak podkreślił - trzeba załatwić sprawę wolnego handlu między jego krajem a 25. oraz Światową Organizacją Handlu.

- Ważne też jest załatwienie spraw wizowych, aby nasza młodzież i nasz biznes przywoził z Zachodu jego doświadczenie - mówił.

Juszczenko wspominał też swojego ojca, który był więziony w Oświęcimiu. Opowiadał, jak kilka lat temu przyjechał do obozu i bardzo się zdziwił, gdy okazało się, że administracja obozu ma dokumenty poświadczające, że ojciec Juszczenki był w Auschwitz. - Przez wiele lat wszędzie szukałem takich dokumentów - opowiadał.

Pytany o wyjście wojsk ukraińskich z Iraku podkreślił, że wszystko zależy od ustaleń z sojusznikami i rządem irackim.