Z rozmowy dziennikarzy tej stacji z Aleksandrem Żaglem wynika, że jego partner, Andrzej Kuna zgodził się pisemnie, by przez jego zagraniczną firmę przepływały pieniądze FOZZ. Później miałby się z nich rozliczać z funkcjonariuszami polskich służb specjalnych, zlecających mu tę transakcję w ramach FOZZ.
Na przesłuchaniach przed komisją śledczą Kuna i Żagiel zaprzeczyli, jakoby mieli coś wspólnego z FOZZ-em. Zeznali, że "nie realizowali z FOZZ żadnego kontraktu a przez ich firmy nie przepłynęła stamtąd żadna złotówka".
Dziennikarze dotarli także do podsłuchów austriackiej policji, które mają świadczyć o zażyłych stosunkach Kuny i Żagla z byłym ministrem w rządzie Leszka Millera Sławomirem Wiatrem. Dziennikarze TVN przypuszczają, że mógł on być politycznym łącznikiem Kuny i Żagla w ich interesach w Polsce. Wiatr zaprzecza jednak tym podejrzeniom. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że nie załatwiał nic dla biznesmenów.
Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Śledczej Roman Giertych uważa za konieczne przesłuchanie Sławomira Wiatra w związku z wiedeńskim spotkaniem Jan Kulczyka z Władimirem Ałganowem. Giertych uznał też, że po ujawnieniu nowych informacji w programie telewizyjnym Andrzej Kuna i Aleksander Żagiel powinni ponownie stanąć przed komisją.