Mason może pracować w radzie muzeum w Dobrzycy

Antymasońska uchwała sejmiku wielkopolskiego była bezprawna - stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. I oddalił skargę sejmiku na decyzję wojewody w tej sprawie

Radni Ligi Polskich Rodzin, za których przyczyną sejmik wielkopolski odwołał w końcu ub. roku znanego masona prof. Tadeusza Cegielskiego z rady muzeum w Dobrzycy, musieli wczoraj przełknąć gorzką pigułkę.

Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację wojewodzie wielkopolskiemu, który uchylił wspomnianą uchwałę sejmiku - a nie radnym sejmiku, którzy złożyli na wojewodę skargę.

Zdaniem sądu sejmik przekroczył granice ustawy o muzeach, bowiem naruszył swoją uchwałą wolności jednostki zagwarantowane każdemu obywatelowi RP w konstytucji. Sąd uznał też, że zarzut radnych, iż profesor działa w tajnej organizacji masońskiej - Wielkiej Loży Narodowej Polski - jest chybiony, bowiem Loża jest organizacją zarejestrowaną w warszawskim sądzie i działa legalnie.

Radni LPR zapowiedzieli, że będą ubiegać się o kasację wyroku WSA. Prof. Cegielski zamierza i tak zrezygnować z pracy w radzie muzeum.