Machejek został prezesem spółki, która teraz nazywa się Post Media Leasing (PML). Jedynym właścicielem tej firmy jest państwowa Poczta Polska. Dotychczasowego prezesa PML przesunięto na stanowisko wiceprezesa.
PML zostało powołane dla świadczenia usług leasingowych dla Poczty. Firma planuje też wyjść z usługami leasingowymi "do stabilnych ekonomicznie spółek ze znaczącym udziałem skarbu państwa". Od niedawna PML ma też świadczyć dla Poczty usługi reklamowe i promocyjne. Wydaje pismo pocztowców "Tygodnik Poczty Polskiej".
Jednym z wydawnictw PML jest album "Z dziejów Polek" - katalog wystawy pod tym samym tytułem, zorganizowanej w 2004 r. w Teatrze Wielkim pod patronatem Jolanty Kwaśniewskiej. "Album spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem, że zadecydowano o kontynuacji przedsięwzięcia - wydaniu kolejnych dwóch tomów albumu. Publikacja ta jest ewenementem nie tylko wydawniczym, ale i kulturowym" - czytamy na stronie internetowej PML.
Dlaczego Poczta wybrała Machejka na nowego prezesa PLL? Firma utrzymuje, że zadecydowały wyłącznie kwalifikacje i doświadczenia Machejka. - Rada nadzorcza poszukiwała osób z doświadczeniem i ekonomiczno-biznesowym, i mediowym. Pan Machejek jest ekonomistą, był wielokrotnie prezesem spółek prawa handlowego, w tym należących do skarbu państwa, zasiadał w radach nadzorczych. Ma też ponad 20-letnie doświadczenie dziennikarskie i wydawnicze - poinformował rzecznik Poczty Marcin Anaszewicz.
Poczta nie chciała nam ujawnić, jakie jest wynagrodzenie Machejka i na jaki czas podpisano z nim umowę o pracę. Sam Machejek nie znalazł czasu, by z nami porozmawiać. Nie odpowiedział na mail.
Jakie są kwalifikacje i doświadczenia Machejka? W latach 1983-90 był dziennikarzem "Głosu Robotniczego", organu KW PZPR w Łodzi. Za poprzednich rządów lewicy został szefem publicznego Radia Łódź.
Napisał przedwyborcze wywiady-rzeki z Aleksandrem Kwaśniewski ("Kwaśniewski: Nie lubię tracić czasu!") i Leszkiem Millerem ("Leszek Miller: Dogońmy Europę"). Ukazały się w wydawnictwie Hamal Books, którego udziałowcem był Machejek.
Wydawnictwo to publikowało także bezpłatny biuletyn "Ziemia Łódzka" finansowany przez słynny z wielu afer łódzki Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Kilka tygodni temu "Gazeta" wraz z Radiem Łódź ustaliła, że od czerwca 2000 do końca marca 2002 r. i w czerwcu 2002 r. Machejek wziął od WFOŚ w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych za "doradztwo medialne".
Machejek od 2002 r. jest też - z ramienia skarbu państwa - szefem rady nadzorczej Domu Książki. Ta państwowa wówczas firma miała wtedy problemy finansowe. Wyjść z kłopotów pomogły jej Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne (WSiP), wtedy też całkowicie państwowe, które wykupiły za kilka milionów złotych nowe akcje Domu Książki. Teraz WSiP został sprywatyzowany. W Domu Książki skarb państwa ma jednak nadal 10 proc. udziałów.
Kto z dyrekcji Poczty Polskiej polecił Machejka na prezesa PML? "Swoją kandydaturę na członka zarządu PML Jerzy Machejek zgłosił osobiście" - utrzymuje rzecznik Poczty. Według naszych źródeł za tym awansem stać mógł Mieczysław Chabowski, zastępca dyrektora generalnego Poczty, który nie odpowiedział na faks z prośbą o skomentowanie tej informacji.
Mieczysław Chabowski uchodzi za szarą eminencję kierownictwa Poczty. W przeszłości był sekretarzem KW PZPR na Wybrzeżu. - To był aktywny, nieprzejednany beton - zapamiętał go Bogdan Borusewicz, jeden z przywódców "Solidarności" i liderów Sierpnia '80.
Absolwent technikum łączności, studia Chabowski zrobił w latach 70. w partyjnej Wyższej Szkole Nauk Społecznych. W tygodniku "Wprost" wspominał, że wraz z nim na WSNS studiował Leszek Miller.
W 1990 r. Mieczysław Chabowski był doradcą ekonomicznym Fundacji Wschód - Zachód. Celem tej fundacji było m.in. gromadzenie środków na "realizację celów partii lewicy polskiej" i "rozwijanie współpracy ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich".
Do firm związanych z Pocztą Chabowski trafił w 2002 r., kiedy szefem Poczty został Leszek Kwiatek, bliski współpracownik Leszka Millera od początku lat 90. W połowie 2003 r. Leszek Kwiatek został odwołany ze stanowiska dyrektora generalnego Poczty. W konkursie, który miał wyłonić jego następcę, Chabowski uchodził za jednego z faworytów. Ostatecznie w lutym zeszłego roku został pierwszym zastępcą dyrektora generalnego Poczty.
W kierownictwie Poczty można też znaleźć Janinę Chrościcką-Sawic. W pierwszej połowie lat 90. Janina Chrościcka-Sawic była w zarządzie nomenklaturowego Savim-Banku, który upadł w połowie lat 90. Stąd trafiła do Ministerstwa Pracy, którym kierował wtedy Leszek Miller.
Później była m.in. w radzie nadzorczej firmy Muza powiązanej z Włodzimierzem Czarzastym i w dyrekcji PTE Polsat. Do kierownictwa Poczty, początkowo na stanowisko głównego księgowego, przeszła za kadencji Leszka Kwiatka. Zastępcą dyrektora generalnego Poczty została w połowie 2004 r.
Prywatnie jest żoną Tadeusza Sawica, przewodniczącego SZSP w latach 80., a potem kierownika Wydziału Kultury KC PZPR.