W 2005 r. Polska powinna przyciągnąć dużo więcej inwestycji zagranicznych niż w dwóch poprzednich latach - poinformował Sebastian Mikosz, wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ). W przyszłym roku odczujemy wreszcie efekty wstąpienia do Unii - zapewniał. Tak było w Hiszpanii i Portugalii, tak będzie też u nas, ale na efekty trzeba poczekać około dwóch lat.
Mikosz ujawnił, że grupa LG, amerykański producent sprzętu komputerowego Hewlett-Packard i francuski producent opon Michelin zapowiedzieli duże inwestycje w Polsce, na ponad tysiąc miejsc pracy każda. To dobra wiadomość tym bardziej, że w ostatnich latach ponieśliśmy kilka spektakularnych porażek w walce o dużych zagranicznych inwestorów. Np. Toyota, Hyundai czy Peugeot Citroen ulokowały swoje zakłady na Słowacji. Jako powody wymieniano wyższe koszty pracy, wyższe podatki i gorszą infrastrukturę. Jednak w tym roku podatek dochodowy dla firm (CIT) spadł z 27 do 19 proc. czyli do poziomu obowiązującego na Słowacji.
