Dr. Spałka zatrzymano po donosie byłego ochroniarza wykopalisk, który wcześniej przyznał się do wynoszenia za pieniądze prehistorycznych kości. Zeznał on, że Spałek wygrzebał scyzorykiem z ziemi czaszkę dinozaura i wyniósł z wykopalisk. Technicznie jest to niewykonalne - wydobywanie prehistorycznych kości to długotrwały proces - ale policja tego nie sprawdziła, za to szybko zorganizowała konferencję i pochwaliła się ujęciem Krzysztofa S. Dopiero ekspertyzy naukowców zmusiły policję do przyznania się do błędu.