Michelin podnosi hurtowe ceny opon

Od przyszłego roku o 3-4 proc. wzrosną ceny hurtowe opon Michelin - poinformowało polskie przedstawicielstwo francuskiej firmy oponiarskiej

Tę podwyżkę Michelin tłumaczy wzrostem na światowych rynkach cen kauczuku, ropy naftowej i stali. Na te surowce przypada jedna czwarta całkowitych kosztów produkcji opon.

Ale opony francuskiej firmy drożeją także z powodu dostosowywania cen w Polsce do poziomu w innych państwach UE. W zeszłym roku Michelin zaczął prowadzić politykę "europejskiego korytarza cenowego". Ma to wyeliminować zbyt duże różnice w cenach na rynkach krojów sąsiadujących ze sobą albo położonych blisko siebie. W praktyce chodzi więc o ograniczenie możliwości reeksportu opon z państw, gdzie ich ceny hurtowe są niskie, do państw, gdzie ceny hurtowe są dużo wyższe. W nowych państwach członkowskich UE - Polsce, Czechach i na Węgrzech - system korytarza cenowego Michelin będzie rozwijał w przyszłym roku. Według francuskiego koncernu w przypadku opon ciężarowych Polska już znajduje się w tym korytarzu cenowym. Jednak w przypadku pewnych odmian opon wprowadzenie systemu korytarza cenowego oznaczało spore podwyżki cen hurtowych. Na przykład zimowe opony do samochodów dostawczych Michelin zdrożały w zależności od rozmiaru o 12,5-22 proc. W przyszłym roku dostosowanie polskiego rynku do systemu europejskiego korytarza cenowego najmocniej odczują rolnicy. Z powodu tego dostosowania ceny opon rolniczych Michelin wzrosną w zależności od marki i rozmiaru do12 proc., a dodatkowo o 4 proc. ze względu na wzrost kosztów surowców.